Koronawirus. Pierwszy zgon w USA
W USA odnotowano pierwszy przypadek śmierci z powodu koronawirusa. Zgon miał miejsce w zamieszkiwanym przez ponad 7,5 mln ludzi stanie Waszyngton - donosi "New York Times".
Śmierć zarażonej osoby potwierdził stanowy departament zdrowia. Nie ujawniono jednak żadnych szczegółów. Więcej informacji władze zamierzają podać na konferencji prasowej, której początek zaplanowano na godzinę 13:00 lokalnego czasu (22:00 w Polsce).
Koronawirus w USA
Zaledwie dzień wcześniej pojawiły się doniesienia o przypadkach koronawirusa w Kalifornii, Oregonie i właśnie Waszyngtonie. Amerykańskie media podawały, że nie wiadomo, gdzie i w jaki sposób osoby te zaraziły się wirusem. Żadna z nich w ostatnim czasie nie podróżowała ani nie miała kontaktu z osobą zarażoną lub kimś, kto podróżował.
Maciej Pela o życiu po rozwodzie z Agnieszką Kaczorowską. "Sytuacja rodzinna jest bardzo trudna"
Koronawirusa stwierdzono w sumie u kilkudziesięciu Amerykanów. Wirus został zdiagnozowany u 3 osób, które ewakuowano z Wuhan, epicentrum epidemii, u 14 osób, które wróciły z Chin (lub u ich życiowych partnerów), a także u 42 pasażerów statku Diamond Princess.
Zobacz też: Koronawirus. Robert Bierdroń o urlopie w Chinach. Radosław Fogiel komentuje
Koronawirus na świecie
Na całym świecie koronawirus SARS-CoV-2, wywołujący chorobę zakaźną COVID-19, zabił według oficjalnych danych 2933 osób. Zarażonych wirusem jest z kolei ponad 85 tys. osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
