Tyle zapłacisz za wielkanocny żur w restauracji Adamczyka. Cena wbija w fotel

W tym roku Wielkanoc wypada 31 marca, a Lany Poniedziałek - 1 kwietnia. Jeśli nie lubimy gotować i piec, bądź zwyczajnie nie mamy na to czasu, to możemy skorzystać z ofert, jakie przygotowały niektóre restauracje. Wśród nich nie brakuje też knajp należących do polskich celebrytów.

Czytaj więcej: Dziennikarz nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał. Macierewicz zamilkł

Ze specjalnym wielkanocnym menu do swoich klientów wyszedł już lokal "Stary Dom" w Warszawie, współprowadzony przez aktora Piotra Adamczyka. Ceny za niektóre tamtejsze dania naprawdę robią wrażenie.

Czytaj więcej: Dramat Sławomira Mentzena: "Policja potraktowała nas gazem"

Za jedną porcję sałatki jarzynowej zapłacimy aż... 43 zł, a za kilogram pasztetu domowego: wieprzowo - cielęcego - 89 zł. Śledź w oleju lnianym kosztuje w "Starym Domu" 45 zł (za porcję), a ten po kaszubsku - 47 zł (za porcję). Klient ma ochotę na galaretę z wieprzowych nóg? Z portfela zniknie mu kolejne 43 zł.

Spośród zup można nabyć wielkanocny żur na domowym zakwasie z prawdziwkami i białą kiełbasą z Biebrzy. Cena? Lepiej usiądźcie. Za 0,9 litra lokal życzy sobie bowiem 89 zł. To nie koniec. Porcja, a więc tylko 7 sztuk, pierogów cielęcych lub ukraińskich jest sprzedawana po 45 zł.

Na porcję skoków z królika wraz z marchewką i kopytkami trzeba wydać 73 zł, a na fileta z sandacza w konfiturze z porów z ziemniaczanym purée - 85 zł. W ofercie nie brakuje też kaczki z modrą kapustą. Jej cena to 89 zł/porcja.

Trudno wyobrazić sobie wielkanocny stół bez ciast. W restauracji Adamczyka mamy ich do wyboru do koloru. Każdy z mazurków (czekoladowy, kajmakowy czy orzechowy) kosztuje tu po 99 zł (cztery porcje). Domowy sernik (pięć porcji) to już koszt 115 zł. Z kolei na babkę drożdżową (6 porcji) klient musi wysupłać 95 zł.

Czytaj więcej: Ruszył proces Romana Polańskiego. Oskarżyła go znana aktorka