Odkrycia dokonano podczas budowy drogi
Podczas budowy skrzyżowania przy ul. Granitowej w szczecińskiej dzielnicy Podjuchy zostały odnalezione płyty nagrobne. Okazało się, że są to macewy z nieistniejącego już cmentarza żydowskiego. Obie mają ponad sto lat.
O wszystkim powiadomiono policję
Policję ze szczecina zawiadomiono w tej sprawie we wtorek, 10 grudnia. Mieszkańcy dzielnicy Podjuchy powiedzieli, ze kilka dni temu podczas prac drogowych odnaleziono sporych rozmiarów nagrobek, który jednak później zniknął.
W ostatniej chwili uratowano je przed zniszczeniem
Funkcjonariusze policji szybko udali się na miejsce. O zdarzeniu został powiadomiono Miejskiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Okazało się, że pracownicy znaleźli dwie płyty nagrobne i obie wywieźli z terenu budowy. Przekazali je znajomemu kamieniarzowi. Policji w ostatniej chwili udało się powstrzymać mężczyznę od pocięcia nagrobków.
Płyty okazały się być macewami z cmentarza żydowskiego
Okazało się, że płyty to zabytkowe macewy z cmentarza żydowskiego działającego w latach 1821-1962 przy ulicy Gorkiego. Większa ma prawie dwa metry i wazy około 700 kg. Druga ma 160 cm i waży ok 450 kg. Po zlikwidowaniu cmentarza macewy zostały wykorzystana jako umocnienie drogi.
Macewy zostaną zachowane na cmentarzu w Szczecinie
Większa płyta znajdowała się na grobie Josepha Brascha (1840-1913), a druga na grobie Marii Salinger z d. Wollenberg (1844-1916) i Idy Cohn z d. Wollenberg (1854-1929). Wszyscy byli ze sobą spokrewnieni, pochodzili z rodzin kupieckich i zamieszkiwali w Szczecinie. Miejski Konserwator Zabytków, podjął decyzję żeby zabezpieczyć i zachować macewy. Zostaną umieszczone na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie
