Brazylijski komik skazany na ponad 8 lat więzienia. Przekroczył granice

• Leo Lins został skazany na 8 lat i 3 miesiące więzienia.
• Sąd w Sao Paulo uznał, że jego żarty były dyskryminujące.
• Komik planuje odwołać się od wyroku.

Leo Lins, popularny brazylijski komik, ze sceny trafi do więzienia. Wszystko przez występ, który na YouTube obejrzało 3 mln widzów. W trakcie programu Lins wielokrotnie naśmiewał się z różnych grup społecznych, co wywołało falę krytyki i doprowadziło do postawienia go przed sądem.

Sąd w Sao Paulo, pod przewodnictwem sędzi Barbary de Limy Iseppi, uznał, że żarty Linsa były naznaczone dyskryminacją. Sędzia stwierdziła, że komik złamał przepisy brazylijskiego kodeksu karnego, co skutkowało wyrokiem 8 lat i 3 miesięcy więzienia oraz karą finansową.

Adwokat Linsa, cytowany przez telewizję Globo, zapowiedział złożenie odwołania od wyroku. Podkreślił, że jego klient nie miał zamiaru nikogo urazić, a sędzia pominęła w uzasadnieniu zasadę wolności słowa, która jest wpisana do brazylijskiej konstytucji.

Czytaj też: Myślał, że dzwoni prezydent Łotwy. Zakpili z niego rosyjscy komicy

Oprócz kary więzienia Lins został zobowiązany do zapłaty grzywny w wysokości 1170 minimalnych pensji oraz odszkodowań o łącznej wartości 47 tys. euro dla osób, które poczuły się dotknięte jego żartami.

Przypadek Leo Linsa wywołał debatę na temat granic wolności słowa w Brazylii. Jego odwołanie może stać się precedensem w kwestii tego, jak daleko mogą sięgać artyści w swoich występach, zanim zostaną uznani za łamiących prawo.

Czytaj też: Komicy od lat bawią nas do łez. Rozpoznasz ich po jednym zdjęciu?