Departament Sprawiedliwości USA wymierzył surową karę wobec turystów za ich nierozważne zachowanie. Mężczyźni podczas wizyty w parku narodowym zbliżyli się do niedźwiedzi na niebezpieczną odległość. Sytuacja była transmitowana przez nich "na żywo" w sieci.
Adam Z., oskarżony w procesie o zabójstwo Ewy Tylman został w poniedziałek ponownie uniewinniony przez sąd. To już kolejny wyrok uniewinniający mężczyznę. Taki sam zapadł w 2019 r. W 2020 r. jednak Sąd Apelacyjny uchylił ten wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
W trwającym tygodniu Beata Kozidrak została skazana za jazdę pod wpływem alkoholu. Sąd wymierzył jej karę 70 tys. złotych oraz 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Jak donosi "Super Express" wokalistka zespołu "Bajm" znowu stanie przed sądem. Prokuratura zapowiedziała bowiem złożenie apelacji.
Beata Kozidrak we wrześniu ubiegłego roku została zatrzymana za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. 4 maja odbyła się kolejna rozprawa sądowa. Piosenkarka w końcu usłyszała wyrok. Wiemy już, jaka czeka ją kara.
Wyrok sądu w Samarze oburzył lokalną społeczność. 35-letni Wiaczesław Matrosow został skazany za podżeganie do samobójstwa swojego przyjaciela, Olega Swidrowa. Swidrow miał zgwałcić 6-letnią córeczkę skazanego i chwalić mu się nagraniem z aktu. Rozwścieczony ojciec doprowadził do śmierci pedofila, a wiele osób domagało się jego uniewinnienia.
84-letni pedofil, który wykorzystał seksualnie kilkanaście dziewczynek poniżej 14 roku życia, usłyszał wyrok. Mężczyznę skazano na 9 lat pozbawienia wolności, ale z więzienia prawdopodobnie nie wyjdzie już nigdy.
Mężczyzna jesienią 2020 roku doprowadził do wypadku, w którym zginęła 36-letnia kobieta w ciąży i jej trzyletnia córka. 2,5 roku więzienia, to kara, jaką w poniedziałek wymierzył Krzysztofowi S. żywiecki sąd rejonowy.
W czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli skazał Lidię Kochanowicz-Mańk, zwaną przez media "księgową Rydzyka" - na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok za nieudostępnienie informacji publicznej. - Miałam nadzieję, że w polskich sądach istnieje sprawiedliwość, ale była tylko to nadzieja - mówiła dyrektor finansowa Fundacji "Lux Veritatis" na antenie Radia Maryja.
Anita W. z Chodzieży (woj. wielkopolskie) usłyszała wyrok w sprawie zabójstwa swojego 2-letniego syna. Kobieta, będąc pod wpływem alkoholu, udusiła dziecko kołderką. Wcześniej regularnie się nad nim znęcała.
10 marca 2022 roku przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie ruszył kolejny proces Zygmunta W. Mężczyzna jest oskarżony o to, że przez 23 lata gwałcił i wykorzystywał seksualnie swoją córkę.
Zyskał sympatię i zaufanie wiernych w każdej parafii, w której pracował. Niestety parafianie nie wiedzieli, jaki jest naprawdę. Ksiądz Tomasz F. molestował ministrantów. Właśnie usłyszał wyrok.
37-letnia Agnieszka P. z Dąbrowy Górniczej znęcała się nad swoją 2-miesięczną córeczką i dawała jej mleko z amfetaminą. Dziewczynka nie przeżyła. Sąd w Katowicach uznał matkę winną zabójstwa i wydał w tej sprawie wyrok.
Młody mężczyzna został oskarżony o obrazę uczuć religijnych, gdyż podczas pasterki wszedł do przedsionka kościoła w czapce. Z tego powodu doszło nawet do rękoczynów między księdzem, 24-latkiem i innymi wiernymi. Mimo że do zdarzenia doszło już ponad pięć lat temu, dopiero we wtorek 1 marca br. sąd wydał wyrok w tej sprawie.
W środę 23 lutego w sądzie w Zielonej Górze zapadł wyrok w sprawie zabójstwa 60-latka. Do winy przyznał się jego syn, którego sąd ostatecznie uniewinnił. Okazało się, że prawdziwy morderca cały czas był na sali!
W 2018 roku 40-letni Hakan Aysal zabrał swoją ciężarną żonę na wakacje do tureckiej prowincji Mugla. Podczas wspinaczki na klif kobieta spadła ze skały i zmarła. Szybko okazało się, że to nie był wypadek, a doskonale zaplanowane zabójstwo. W sprawie zapadł właśnie wyrok.
Wójt Żelazkowa Sylwiusz Jakubowski ma już na koncie kilka wyroków, a teraz usłyszał kolejny. Sąd Rejonowy w Kaliszu zdecydował o wysłaniu go na przymusowy odwyk. Jeśli wójt nie stawi się na leczeniu dobrowolnie, zostanie doprowadzony przez policję.
Dr Mirosław G., który pracował jako kardiochirurg w szpitalu MSWiA, zostawił pacjentowi w lewej komorze serca kawałek gazika. Lekarz usłyszał prawomocny wyrok skazujący.
Restaurator z Częstochowy i działacz Konfederacji nie chciał, by w jego barze pojawiali się "lewacy" i przedstawiciele wielu innych grup społecznych i zawodowych. Zabronił też wstępu do lokalu radnej. Sprawa trafiła do prokuratury, a Jacek P. został skazany.