Pod koniec marca otwarto tymczasowy szpital dla osób zakażonych koronawirusem w Ciechocinku. Jak się okazało troje pacjentów, przywiezionych do placówki było zakażonych niebezpieczna bakterią New Delhi. Niestety pierwsza kobieta, u której wykryto zakażenie bakterią zmarła.
Jak informuje rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego główną przyczyną zgonu starszej kobiety był ciężki przebieg COVID-19.
Głównym powodem jej śmieci był jednak bardzo ciężki przebieg Covid-19 - tłumaczy Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.
Rzecznik potwierdził również, że w placówce wykryto 2 kolejne przypadki zakażenia superbakterią New Delhi. Wszyscy mieli zakazić się poza szpitalem.
Co ważne, osoby te są bezobjawowymi nosicielami tej bakterii i według wstępnego wywiadu epidemicznego wszystko wskazuje na to, że do zakażeń dochodziło poza szpitalem. Osoby, które zostały przetransportowane do szpitala tymczasowego były już wcześniej nosicielami tej bakterii - mówi Adrian Mól.
Zakażonych może być jednak więcej, dlatego ciechociński szpital do soboty wstrzymał przyjmowanie nowych pacjentów.
Część następnych testów dała wynik niejednoznaczny, dlatego musimy do soboty poczekać na szczegółowe analizy próbek. Wówczas chcielibyśmy wznowić przyjęcia chorych do szpitala tymczasowego - dodaje rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.
Superbakteria New Delhi
Superbakteria New Delhi to potoczna nazwa jednego ze szczepów pałeczek jelitowych Klebsiella pneumoniae. Bakteria ta jest oporna na wszystkie dostępne antybiotyki, przez co nie można wyleczyć wywoływanych przez nią śmiertelnie niebezpiecznych chorób. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zalicza ten szczep do 12 najbardziej niebezpiecznych drobnoustrojów na świecie.
Bakteria New Delhi może w kilka godzin doprowadzić do śmierci wywołując m.in. śmiertelnie groźne zapalenie płuc, zapalenie układu moczowego, pokarmowego i opon mózgowo-rdzeniowych. Bakteria roznosi się drogą kropelkową oraz pokarmową. Groźną bakterię wykryto po raz pierwszy u pacjenta w Nowym Delhi w Indiach w 2008 roku.
Czytaj także: Koronawirus. W Paryżu policja zakuła księży w kajdanki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
