Właśnie dawali koncert. Nagle zobaczyli na widowni... Kim Dzong Una
"Najwyższy przywódca" Korei Północnej dał wyraz swojemu zamiłowaniu do muzyki. Kim Dzong Un postanowił wyróżnić członków ulubionego zespołu – Band of the State Affairs Commission. Otrzymali wyjątkowy podarunek, dzięki któremu ich życie zmieni się na lepsze.
Kim Dzong Un docenił artystów ze swojego ulubionego zespołu muzycznego. 
Band of the State Affairs Commission to jeden z najpopularniejszych północnokoreańskich zespołów. Utwory, jakie znajdują się w repertuarze grupy, są przepełnione propagandowymi treściami i promują wśród Koreańczyków zaufanie do partii rządzącej oraz "najwyższego przywódcy" – Kim Dzong Una.
Przeczytaj także: Kim Dzong Un martwi się upałami. Mogą być tragiczne dla Korei Północnej
Kim Dzong Un podarował artystom prezent. Będą mieszkać jak królowie
Według ustaleń NK News jednym z najzagorzalszych fanów zespołu jest właśnie Kim Dzong Un. Dyktator dał najlepszy wyraz swojej sympatii dla Band of the State Affairs Commission, gdy zaoferował artystom zamieszkanie w luksusowych warunkach. To nagroda za ich lojalność.
Przeczytaj także: Kim jest ta kobieta? "Oczko w głowie" Kim Dzong Una
Decyzją "najwyższego przywódcy" Korei Północnej ulokował członków grupy w jednym ze swoich pałaców w Pjongjangu. To nie będzie pierwsza wizyta artystów w stołecznej rezydencji Kim Dzong Una – Band of the State Affairs Commission nagrała kilka teledysków we wchodzącym w jej skład teatrze.
Przeczytaj także: Reżim ma potężnego sojusznika. Kim Dzong Un zaciera ręce
Artyści będą mieli do dyspozycji takie udogodnienia jak m.in. prywatne jezioro. Mogą spędzać czas na łonie natury, jednocześnie pracując nad nowymi utworami. Kim Dzong Un przywiązuje wielką wagę do działalności artystów, którzy przyczyniają się do szerzenia propagandy Partii Pracy Korei.
