Sprzeczka między księżmi wywiązała się w poniedziałek 27 czerwca w sklepie Żabka przy ul. Woronieckiej w Poznaniu. Na drobne zakupy wybrał się w cywilnym ubraniu – koszuli i krótkich spodenkach z łańcuchem – ksiądz Dawid Nowak. Naprzeciwko mieści się dom zakonny salezjanów.
Na opublikowanym w mediach społecznościowych filmie widać, że w pewnym momencie do sklepu wchodzi w sutannie ksiądz Michał Woźnicki. – Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus – pozdrawia zgromadzonych.
Klienci i sprzedawca milczą, więc duchowny zwraca się bezpośrednio do osób znajdujących się w sklepie. – Państwo nic nie odpowiadacie, a ten pan jest księdzem i też nie odpowie – mówi, wskazując na ks. Nowaka. – Bo się nie przyznaje do Pana Jezusa. To wyznanie posoborowe – podkreśla. Ubrany po cywilnemu duchowny przeprasza sprzedawcę za zaistniałą sytuację.
Niech ksiądz przeprasza rodziców, że tak go wychowali – strofuje go ks. Woźnicki. Wtóruje mu ministrant nagrywający całe zdarzenie: – Najpierw Pana Boga proszę przeprosić – mówi.
Poznań. Awantura księży na ulicy. "Nerwy puszczają, nie?"
Na tym jednak utarczka się nie kończy. Ks. Nowak płaci za zakupy i usiłuje wyjść ze sklepu. W przejściu przepycha się z ministrantem. Kiedy udaje mu się wyjść na ulicę, zaczyna gonić go ks. Woźnicki.
W końcu obaj duchowni docierają do bramy domu zakonnego. Woźnicki usiłuje zablokować przejście. Zostaje jednak odepchnięty przez Nowaka.
Nerwy puszczają, nie? – zwraca się do niego ze śmiechem ubrany po cywilnemu duchowny.
To raczej żal, litość po prostu – odpowiada Woźnicki.
Nowak wsiada do czarnego samochodu stojącego na podwórzu i otwiera bramę przy pomocy pilota. Woźnicki staje jednak przed maską samochodu. Nowak trąbi i lekko trąca zderzakiem Woźnickiego. Ten jednak nadal usiłuje blokować wyjazd, tak jakby chciał, aby drugi duchowny go potrącił. Uskakuje dopiero w momencie, gdy Nowak dodaje gazu.
Nagranie lotem błyskawicy obiegło media społecznościowe. To bowiem kolejny odcinek awantur między duchownymi z Poznania.
Ksiądz-buntownik nie chce opuścić zakonu. Sprawą zajmuje się Watykan
Ks. Michał Woźnicki został jakiś czas temu usunięty z zakonu za nieposłuszeństwo. Mimo to, w nielegalnej kaplicy w domu zakonnym cały czas odprawia msze po łacinie. Obraża przy tym nie tylko społeczność LGBT oraz Żydów, ale także byłych współbraci, biskupów oraz papieża.
Salezjanie uzyskali niedawno prawomocny wyrok eksmisyjny. Czekają obecnie, aż Woźnickiego usunie z ich zakonu komornik.
Michał Woźnicki cały czas pozostaje księdzem katolickim. Jakiś czas temu podjęto decyzję o całkowitym usunięciu go ze stanu duchownego. Sprawą zajmuje się Watykan, jednak proces postępuje niezwykle powoli.
Obejrzyj także: Ksiądz został zapytany o kolędę przez internet. Odpowiedział stanowczo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
