Kongresmenka o polskich korzeniach może zostać ambasadorką USA przy ONZ
Donald Trump zaproponował nowojorskiej kongresmence Elise Stefanik objęcie stanowiska ambasadorki Stanów Zjednoczonych przy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Stefanik, czwarta w hierarchii Republikanów w Izbie Reprezentantów i ważna stronniczka prezydenta elekta, ma polsko-holenderskie pochodzenie.
Elise Stefanik ma polsko-holenderskie korzenie
Elise Stefanik urodziła się 2 lipca 1984 roku w Albany w stanie Nowy Jork. Jest absolwentką Uniwersytetu Harvarda, na którym uzyskała dyplom z administracji rządowej.
O Stefanik zrobiło się głośno w 2014 roku, gdy została najmłodszą kobietą wybraną do amerykańskiego Kongresu. Od lat aktywnie wspiera Partię Republikańską, odgrywając istotną rolę w zbiórkach funduszy na rzecz ugrupowania.
Podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa (2017–2021) Stefanik stała się jedną z jego bliskich współpracowniczek. Jej zdecydowane poparcie dla prezydenta ujawniło się zwłaszcza podczas postępowania w sprawie impeachmentu, kiedy to aktywnie broniła Trumpa przed zarzutami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zielony Ład ofiarą wyborów w USA? "Zwycięstwo Trumpa jest dzwonem"
Kongresmenka prezentuje konserwatywny punkt widzenia przyjazny dla establishmentu, jednocześnie dostosowując się do politycznego programu lidera Republikanów.
Niedawno Stefanik wezwała do natychmiastowego odwołania rektorki Uniwersytetu Columbia w reakcji na studenckie protesty. Demonstranci zajęli budynek uczelni, blokując go przed policją i domagając się wycofania inwestycji uniwersytetu z Izraela w odpowiedzi na interwencję zbrojną izraelskich sił w Strefie Gazy.
Stefanik ma zastąpić Nikki Haley
Podczas pierwszej kadencji Trumpa stanowisko ambasadorki przy ONZ piastowała Nikki Haley, która złożyła rezygnację po niespełna dwóch latach sprawowania urzędu, nie podając powodów swojej decyzji. Donald Trump ocenił wówczas, że Haley wykonała "niesamowitą pracę". Mimo to niedawno poinformował, że nie zaprosi byłej ambasadorki przy ONZ do nowej administracji.
Nie zaproszę byłej ambasador Nikki Haley ani byłego sekretarza stanu Mike'a Pompeo do dołączenia do administracji (…), która jest obecnie w trakcie formowania – poinformował Donald Trump w mediach społecznościowych, zaznaczając, że docenia wcześniejszą współpracę.
Haley co prawda poparła Trumpa w wyborach prezydenckich, ale wcześniej krytykowała go i ubiegała się o nominację prezydencką w prawyborach organizowanych przez Partię Republikańską.
Informację o ofercie złożonej kongresmence Stefanik podała Polska Agencja Prasowa, podkreślając jej polskie korzenie oraz znaczącą pozycję w Partii Republikańskiej.
