Księża zatrzymani za pedofilię. Podali, skąd był proboszcz
Jak podaje Radio Kraków, jeden z trzech księży zatrzymanych na polecenie prokuratury w Sosnowcu w związku z pedofilią, pochodzi z parafii w Mostku pod Miechowem. Duchowni usłyszeli łącznie 11 zarzutów dotyczących przestępstw seksualnych oraz dwóch związanych z przestępstwami seksualnymi.
Przypomnijmy, że we wtorek (1 października) dwóch duchownych i jeden były ksiądz zostali zatrzymani na polecenie Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Mężczyźni usłyszeli łącznie 11 zarzutów związanych z przestępstwami o charakterze pedofilskim i kolejne 2 za czyny polegające na oszustwach gospodarczych.
Zatrzymani mają to osoby w wieku 59, 63 i 67 lat. Dwóch z nich to nadal aktywnych księży. Jeden z nich jest proboszczem. Jak podaje Radio Kraków, duchowny pochodził z parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Mostku pod Miechowem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powinien wrócić obowiązkowy pobór? "Po co czekać?"
Były duchowny usłyszał wspomniane dwa zarzuty związane z oszustwami, których zdaniem śledczych miał się dopuścić jeszcze w okresie, gdy był księdzem. Podejrzany ma policyjny oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych, kontaktowania się z nimi, a także zakaz opuszczania kraju.
Czytaj także: "Rezerwacja" grzybów. Leśnik tłumaczy, co zrobić
Afera w diecezji sosnowieckiej. Zarzuty pedofilii dla księży
Z kolei dwóch aktywnych kapłanów usłyszało w Prokuraturze Okręgowej w Sosnowcu zarzuty pedofilskie. Jeden z księży został aresztowany. Sąd uwzględnił wniosek prokuratury, dlatego duchowny spędzi trzy najbliższe miesiące za kratkami. Z kolei drugi ksiądz poczuł się źle, wobec czego trafił do szpitala. Został przesłuchany dopiero następnego dnia. Usłyszał aż dziewięć zarzutów dotyczących pedofilii. Zastosowano wobec niego dozór policji, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi.
Choć matematyka może tutaj budzić zastanowienie co do decyzji prokuratury, to pragnę podkreślić, że charakter, a w szczególności naganność i społeczna szkodliwość zachowań, których zdaniem prokuratury dopuścił się aresztowany podejrzany znacznie wykracza poza przewiny, których dopuścił się podejrzany, który został zwolniony - wyjaśnił prok. Bartosz Kilian z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Byłemu duchownemu za oszustwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, podejrzanym o przestępstwa seksualne - do 12 lat. Zatrzymania są pokłosiem śledztwa, które jest związane z innymi kryminalnymi historiami związanymi z diecezję sosnowiecką - zabójstwem diakona i samobójstwem księdza w Sosnowcu, śmiercią mężczyzny na terenie jednej z parafii i orgią z udziałem duchownego w Dąbrowie Górniczej.
Diecezja sosnowiecka wydała komunikat
Kuria Diecezjalna w Sosnowcu poinformowała w komunikacie, że "każdorazowo w przypadku uzyskania wiedzy lub zgłoszenia o możliwości popełnienia przestępstw przez duchownego, podejmuje działania przewidziane polskim prawem, jak i prawem kanonicznym."
Przekazano, że wobec jednego z zatrzymanych duchownych już 26 września 2023 r. Biskup Sosnowiecki zastosował przewidziane prawem kościelnym środki zapobiegawcze. Miał on zakaz jakiejkolwiek publicznej posługi duszpasterskiej oraz zakaz kontaktu z młodzieżą i dziećmi. W tym czasie duchowny przebywał poza parafią, w miejscu wskazanym przez biskupa sosnowieckiego. Wobec drugiego biskup zastosował 2 października przewidziane prawem środki zapobiegawcze: zawiesił go w pełnieniu obowiązków proboszcza, wydał zakaz publicznego sprawowania sakramentów oraz zakaz kontaktu z dziećmi. Trzeci nie jest księdzem od 2019 roku, a kuria nie znała miejsca jego pobytu od ośmiu lat.
