Latami gwałcił pacjentkę. W szpitalu są wściekli po usłyszeniu wyroku

Prawda o szokującym zachowaniu jednego z pielęgniarzy w szpitalu Hacienda Healthcare w Phoenix w Arizonie wyszła na jaw w grudniu 2018 roku. Wówczas pracownicy placówki zauważyli, że 29-letnia pacjentka przebywająca w ośrodku od wczesnego dzieciństwa zaczęła rodzić. Nikt z personelu nie wiedział nawet, że była w ciąży.

Czytaj także: To już pewne. Pół tysiąca Afgańczyków trafi do Polski

Ojcem jest 29-letni pielęgniarz

Kobieta miała poważne uszkodzenia mózgu i upośledzenia funkcji poznawczych. Nie mogła też ruszać kończynami. Na szczęście poród odbył się dobrze — na świat przyszedł zdrowy syn. Kiedy lekarze próbowali ustalić tożsamość ojca dziecka, odkryli szokujące fakty. Testy DNA wskazały, że ojcem jest 29-letni pielęgniarz szpitala Nathan Sutherland.

Pracownicy zgłosili sprawę na policję, która wszczęła śledztwo w sprawie. Funkcjonariusze ustalili, że Sutherland zajmował się pacjentką przez ponad 6 lat. Okazało się, że w tym okresie wielokrotnie wykorzystywał kobietę. Najczęściej atakował ją podczas nocnych zmian, kiedy w szpitalu prawie nie było innych pracowników.

Czytaj także: Niesamowity widok nad Pomorzem. Polacy pobili rekord świata

Przyznał się do winy

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty. 29-latek przyznał się do winy. Początkowo groziło mu do 14 lat więzienia, ale wysokość kary zmniejszyła się, gdy oskarżony przystał na ugodę sądową. Mężczyzna przyznał się również do zarzutu znęcania się nad dorosłą bezbronną osobą. Oznacza to, że do końca życia będzie pod policyjnym nadzorem.

Proces w tej sprawie trwał przez prawie 3 lata i w czwartek, 2 września, sąd poinformował, że Nathan Sutherland spędzi w więzieniu od pięciu lat i trzech miesięcy do 10 lat. Zdaniem pracowników szpitala, ta kara jest zbyt łagodna, ponieważ mężczyzna popełnił "przerażającą zbrodnię".

Czytaj także: Największy wąż żyjący dziko w Polsce. Leśnicy pokazali zdjęcie

Odszkodowanie dla pokrzywdzonej

Po urodzeniu dziecka ofiara Sutherlanda została przeniesiona do innego ośrodka. Synem kobiety opiekują się jej rodzice. Do tej pory rodzinie kobiety udało się uzyskać korzystne rozstrzygnięcia w sprawach o odszkodowanie — stan Arizona ma wypłacić pokrzywdzonej 7,5 mln dolarów.