Leszek Miller ostro po wyborach. "Jego karierę uważam za skończoną"
Włodzimierz Czarzasty, lider Lewicy sugerował, że Leszek Miller nie wystartuje z jego list do Europarlamentu bo "raczej by nie chciał". Były premier odpowiedział wicemarszałkowi w mocnych słowach. Miller sugeruje, że kariera Czarzastego jest skończona. To surowa ocena wyniku Lewicy w wyborach samorządowych.
Leszek Miller krytykuje Włodzimierza Czarzastego.
Lewica w wyborach samorządowych, które odbyły się 7 kwietnia uzyskał jedynie wynik na poziomie 6,3 procent. Już po ogłoszeniu wstępnych wyników ruszyła lawina spekulacji. Politycy, eksperci oraz internauci diagnozowali problemy wewnątrz obozu.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
W ostatnich dniach nie brakuje też sporów między politykami tej opcji. Włodzimierz Czarzasty, obecny lider Lewicy i wicemarszałek Sejmu, na antenie radia RMF FM pytany był o nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego. Polityk potwierdził, że propozycję startu otrzymali Marek Belka i Włodzimierz Cimoszewicz.
Na pytanie o Leszka Millera powiedział wprost, że z byłym premierem obecnie nie ma kontaktu. A ponadto Czarzasty dalej powiedział "wydaje mi się, że chyba by tego nie chciał, sądząc po analizie jego wypowiedzi z ostatnich dwóch lat". Te słowa nie spodobały się byłemu szefowi rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Politykom Lewicy dostaje się też od kolegów z rządu. Tuż po wyborach wicemarszałek Piotr Zgorzelski z Trzeciej Drogi poddawał wątpliwość objęcie fotela marszałka Sejmu przez lidera Lewicy.
Miller w ostrych słowach zwraca się do Czarzastego
Leszek Miller od kilku lat krytykuje działania Lewicy. Dostaje się też poszczególnym przedstawicielom tej partii, wcześniej między innymi Annie Marii Żukowskiej czy Robertowi Biedroniowi. Po wyborach samorządowych, Miller gorzko odnosi się w stosunku do Włodzimierza Czarzastego.
80-latek tuż po exit poll wprost napisał, że wybory wygrali wszyscy, "tylko Czarzasty przegrał". Leszek Miller w poniedziałek posunął się jeszcze dalej i stwierdził, że "karierę Czarzastego uważa za skończoną".
Czytaj więcej: Strzelał z własnego podwórka. Obok były dzieci
Pan Czarzasty po raz kolejny sugeruje moją gotowoś do startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Niestety, nie widzi dla mnie takich możliwości. "Nie złożyliśmy mu propozycji" - oświadcza. Po raz kolejny informuję pana Czarzastego, że wiele miesięcy temu oznajmiłem, że nie będę ubiegał się o mandat do PE. Nie będę również aspirował do żadnych innych stanowisk uznając moją karierę polityczną za zakończoną. Natomiast karierę pana Czarzastego uważam za skończoną - napisał.
