"Licznik zatrzymał się na 185 km". Przerażający wypadek na DK7

Do tragicznego wypadku Skarżysku-Kamiennej doszło w niedzielę (19 listopada) około godziny 14.00 na drodze krajowej nr 7, która jest równoległa do ekspresowej S7.

Kierujący samochodem marki ford mondeo, jadąc z Góry Baranowskiej na trasie Suchedniów - Skarżysko-Kamienna, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w betonową konstrukcję kładki dla pieszych. Mężczyzna zginął w wyniku zdarzenia. Był to prawdopodobnie 71-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej - przekazał o2.pl podkom. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.

Policja ustala okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Wiadomo, że ford jechał z nadmierną prędkością. - Licznik zatrzymał się na wartości 185 kilometrów na godzinę - mówi nam policyjny rzecznik.

Czytaj również: Dobrze, że wszystko nagrał. Wypadek na S1. Spójrzcie, co robią kierowcy

Jesień i zima to czas, kiedy kierowcy muszą zwracać szczególną uwagę na swoje bezpieczeństwo. Szybko zapadający zmrok, a także opady deszczu, śniegu lub deszczu ze śniegiem sprawiają, że jezdnia jest bardzo śliska. W takich warunkach jazda z nadmierną prędkością prowadzić może do tragedii.

Zobacz także: Tragiczny wypadek z udziałem ciężarówki. Nie żyje 15-latka

Należy również pamiętać o przerwach, jeżeli wybieramy się w dłuższą trasę. Znużenie podróżą powoduje spadek koncentracji. Trudniej wówczas reagować na nagłe zdarzenia, jakie mają miejsce na drodze.

Ważna jest również wymiana opon. Każdy kierowca powinien pamiętać, aby obowiązkowo wymienić przed zimą ogumienie z letniego na zimowe.

Zobacz także: Częstochowa: Nie zaciągnęła ręcznego. Jej auto stoczyło się na dziecko

Mundurowi przypominają, że piesi z kolei powinni być wyposażeni w odblaski. Dzięki nim kierujący są w stanie zauważyć ich nawet z dużej odległości i zareagować w odpowiednim momencie. Kierujący są z kolei zobowiązani do zachowania szczególnej ostrożności, gdy zbliżają się do "pasów".