Nagranie z Krakowa. "Próba wjazdu na czerwonym"
Do sieci trafiło właśnie nagranie z przejścia dla pieszych w Krakowie. Na filmie widzimy dojeżdżającą hulajnogę do zebry i upadek na jezdnię. Mało brakowało i mogło skończyć się tragicznie, bo właśnie nadjeżdżało auto.
Nagranie z Krakowa z udziałem hulajnogi.
Portal "Stop Cham" w mediach społecznościowych jest bardzo popularny. To właśnie tam trafiają nagrania z kamerek samochodowych i nie tylko. Autorzy profilu ukazają zachowania kierowców, które mogą szokować, pokazywać brak znajomości przepisów ruchu drogowego, a często bawić.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Tym razem do sieci trafiło nagranie z 7 czerwca, które zostało nagrane na jednej z ulic Krakowa. "Wywrotka na hulajnodze - próba wjazdu na czerwonym. Niewiele brakowało do tragedii" - podpisano niespełna 30-sekudnowy film.
I faktycznie, do przejścia dla pieszych zbliża się autor nagrania. W pewnym momencie pojawia się również osoba jadąca hulajnogą, która raczej nie zwalnia przed samym przejściem. Warto zwrócić uwagę, że był pas dla jednośladów, dlatego nie trzeba było schodzić z hulajnogi, by przeprowadzić swój pojazd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Być może osoba jadąca hulajnogą była przekonana, że zdąży przejechać przed autem łamiąc przepisy, ponieważ paliło się czerwone światło na sygnalizatorze. Upadek miał miejsce poza chodnikiem i po wejściu na jezdnię. Przytomność umysłu kierowcy spowodowała, że całe zajście nie skończyło się tragicznie.
Internauci również skomentowali nagranie z Krakowa. Byli podzieleni, część zarzucała osobie jadącej na hulajnodze nieodpowiedzialność, inni kierowcy, że nie zatrzymał się, by sprawdzić stan zdrowia poszkodowanej. Nie wiemy jednak, co działo się po upadku. Oto niektóre z komentarzy.
"Jak czymś się nie potrafi jeździć, to się tym nie jeździ"; "Kiedyś skakaliśmy po dachach, wspinaliśmy się po drzewach, przewracaliśmy się i żyliśmy, a teraz ktoś się ledwo przewróci i płacz i panika"; "Widać że jak dziewczyna zorientowała się, że ma czerwone, to zaczęła hamować i jak się zorientowała że nie wyhamuje przed samochodem to się wywaliła. Pomimo głupiego zachowania i gapiostwa w ostatnim momencie zachowała się przytomnie".
