Paskudny "psikus" na Halloween w Godziszewie. To dzieci znalazły w cukierkach

Sołtys Godziszewa, Edwarda Rekowska, podzieliła się informacjami o tym incydencie w sieci.

Takie sygnały dostałam wczoraj i dzisiaj. Ktoś pofatygował się i w papierki oraz cukierki powkładał niebezpieczne rzeczy — napisała.

Przeczytaj też: Konie zostają nad Morskim Okiem. Ekolodzy są oburzeni i podają rząd Tuska

Jej wpis spotkał się z ogromnym zainteresowaniem, a mieszkańcy zaczęli wymieniać się doświadczeniami oraz informacjami na temat sytuacji.

Burmistrz Skarszew, Jacek Pauli, również odniósł się do tej niepokojącej sprawy. Wyraził swoje oburzenie.

Jestem absolutnie wstrząśnięty informacjami z Godziszewa. Jak wielkim trzeba być szubrawcem i podłym, głupim, złym człowiekiem, aby wkładać ostre przedmioty do cukierków, które zbierały wczoraj nasze dzieci. To jest absolutny skandal, którego nic nie tłumaczy — twierdzi.

Wezwał także rodziców oraz osoby mające jakiekolwiek informacje o tej sprawie do kontaktu z policją, podkreślając, że jest to "po prostu szok, głupota i okrucieństwo."

Aspirant sztabowy Marcin Kunka ze starogardzkiej policji potwierdził, że funkcjonariusze są już zaangażowani w sprawę.

Staramy się dotrzeć do osób, które mogą mieć wiedzę w tym temacie. Dotąd w wyniku przeprowadzonych czynności nie ustalono, by ktoś doznał uszczerbku na zdrowiu.

Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą dysponować informacjami, aby skontaktowali się pod numerem 47 74 27 222 lub 112.

To niepokojące zdarzenie w Godziszewie rzuca cień na radosne obchody Halloween. Bezpieczeństwo dzieci jest priorytetem, a sprawcy tego haniebnego czynu muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Miejmy nadzieję, że policja szybko rozwikła tę sprawę i zapewni mieszkańców o ich bezpieczeństwie.

Przeczytaj też: Rolnicy zrobili to w kościele. Radny oburzony. "Poczułem się bardzo źle"