Rosjanie się tym chwalili. Wystarczył moment
Szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj opublikował zdjęcia z okolic Kreminnej, na których widać zniszczony rosyjski sprzęt. To "Terminator", którym chwaliła się kremlowska propaganda. Obrońcy Ukrainy dosłownie go zmietli z powierzchni ziemi. Wszystko wskazuje na to, że jest to pierwszy taki przypadek.
Zdjęcia zostały zrobione z ukraińskiego drona, który, najprawdopodobniej doprowadził do zniszczenia rosyjskiej maszyny. Do zdarzenia doszło w okolicach Kreminnej w obwodzie ługańskim, gdzie nieprzerwanie trwają zacięte walki.
Zniszczone "Terminatory" Rosjan
Fotografie udostępnił szef władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj, który nie kryje zadowolenia z powodu sukcesu obrońców ojczyzny. Polityk zwrócił uwagę, że jeszcze kilka tygodni temu propagandyści chwalili się tym sprzętem, mówiąc w mediach reżimowych, iż jest "prawie niezniszczalny".
Na zdjęciu obrońców Ługańska jest ten sam "Terminator" z rasistowskiego filmiku, ta sama jednostka, którą tak chwalili się propagandyści. [...] Lasy Kreminnej są przerażające... zwłaszcza dla prawdziwej rosyjskiej zarazy - pisze Hajdaj na Telegramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Karma wraca. Drony kamikaze zniszczyły rosyjskie czołgi
"Superbroń" nie zmieniła sytuacji na froncie
BMPT Terminator to pojazd zbudowany do wspierania w walce czołgów. Jego zadaniem jest ochrona głównie przed "miękkimi celami", jak żołnierze i lekkie pojazdy przeciwnika. Maszyna była przez lata przedstawiana jako "rosyjska superbroń".
Ukraiński ekspert wojskowy Ołeg Żdanów zauważa jednak, że "Terminatory" nie zmieniły radykalnie sytuacji na żadnym z kierunków frontu w Ukrainie. - Płoną dokładnie tak samo jak czołgi T-90 - powiedział. Według niego w Federacji Rosyjskiej pozostało bardzo mało "Terminatorów", ponieważ wyprodukowano tylko 19 sztuk, a dalsza produkcja obecnie jest wstrzymana.
Czytaj także: Nagrali rosyjskiego kapelana. Przekaz jak z kosmosu
"Nie sprawdziły się w walce"
Pierwsze "Terminatory" pojawiły się w Ukrainie wiosną zeszłego roku. Jednak po kilku tygodniach słuch o nich zaginął, co pozwala na przypuszczenie, że pojazdy te nie sprawdziły się w walce. Wcześniej pojawiły się za to materiały przedstawiające uszkodzone wozy tego typu.
Analityk Aleksander Kowalenko podkreśla, że BMPT Terminator pokazał się wyłącznie z negatywnej strony. - Ze względu na swoją dużą masę i ospałość, był stale zagrożony uderzeniami artyleryjskimi - pisz ekspert. "Rosyjska superbroń" zyskała w ukraińskich mediach mało pochlebne miano "homunkulusa" (pokracznego karzełka, tworzonego przez alchemików).
