Ślub kościelny? Polacy dali jasno do zrozumienia, co o tym myślą
Blisko jedna trzecia Polaków w wieku od 18 do 30 lat nie chce ślubu kościelnego. Z najnowszego badania wynika, że prawie jedna piąta z nich nie ma jeszcze w tej sprawie wyrobionego zdania. O sformalizowaniu swojego związku myśli zaledwie 55 proc. przedstawicieli tej grupy wiekowej.
Młode osoby coraz częściej rezygnują ze ślubu
Badanie "Razem? Tak. Ślub? Niekoniecznie. A może leasing?" przeprowadziła Wyższa Szkoła Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim we współpracy z Fundacją Bonum Humanum. Wynika z niego, że chęć zawarcia formalnego związku rośnie z wiekiem.
Wśród osób z przedziału 18-30 lat małżeństwo chciałoby zawrzeć 55 proc. badanych. W grupie 18-20 lat związek sformalizować chce już tylko 49 proc. osób.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Ślub kościelny? Spada zainteresowanie wśród młodych
Ceremonii w kościele nie chce 31 proc. badanych w wieku 18-30 lat. 17 proc. z nich jeszcze nie podjęło w tej sprawie decyzji. Oznacza to, że na ślub kościelny chciałoby postawić 52 proc. ankietowanych.
Z kolei wśród osób młodszych (18-20 lat), o ślubie kościelnym marzy zaledwie 33 proc. osób. Jednocześnie w tej grupie aż 89 respondentów deklaruje chęć związania się z drugą osobą.
Badanie pokazuje, że do zmniejszonej liczby zawieranych małżeństw przyczyniły się obostrzenia związane z COVID-19. Brak możliwości organizacji wesela tylko przyspieszył trend odchodzenia od ślubu z udziałem księdza.
Coraz mniej ślubów. Przesłanki światopoglądowe oraz ekonomiczne
Socjolodzy wskazują, że poza zmianami światopoglądowymi, istotną rolę grają także kwestie ekonomiczne. – Jeżeli rzeczywistość społeczna jest galaretowata, a taka teraz jest, to i życie człowieka nie będzie stabilne. To znajduje odzwierciedlenie w komórce społecznej i zaczynamy się zastanawiać, że może nie warto tak szybko podejmować decyzji na przykład o małżeństwie – ocenia psychoterapeuta dr Mariusz Jędrzejko z WSBiP.
Zdaniem eksperta, kryzys tylko się pogłębi. Dr Jędrzejko twierdzi, Kościół nie radzi sobie z własnymi problemami. Osoby, które odeszły z tej instytucji, nie zaprowadzą tam raczej swoich dzieci.
Kiedyś małżeństwo było czymś trwałym, a dziś co trzecie się rozlatuje. Uważam, że ta społeczna galareta dotknie połowy społeczeństwa, bo oprócz czynników ekonomicznych są też inne mechanizmy między innymi widoczna utrata autorytetu przez Kościół – podkreśla psychoterapeuta.
Obejrzyj także: Księżniczka Mako wyszła za mąż. Historię Japonki porównują do Megxitu
