Takiego wsparcia Putin jeszcze nie miał. "Żyć i umierać razem z nim"
Piosenkarka, legenda i zarazem propagandystka Kremla, niejaka Wiktoria Cyganowa, wypowiedziała się na temat startu w wyborach prezydenckich Władimira Putina. "Putina się nie wybiera. Tu ludzie żyją i umierają razem z nim" - powiedziała o nadchodzących wyborach w Rosji, sugerując zarazem, że ich wynik jest już przesądzony. Cóż, choć raz propaganda nie kłamie.
Czy można sobie dziś wyobrazić scenariusz, w którym Władimir Putin nie wygra wyborów prezydenckich w Rosji? Raczej nie i to nie kwestia jego wygranej jest rozważana w Moskwie, a ostateczny wynik prezydenta. Mówi się, że ma zdobyć ponad 80 procent głosów, by jeszcze raz potwierdzić, że ludzie w kraju go kochają.
Czytaj także: Putin prześcignie Stalina? Przed nim nie będzie nikogo
Wątpliwości nie ma na przykład piosenkarka, znana choćby z występu na Eurowizji w 1994 roku, Wiktoria Cyganowa. Jej zdaniem nie ma nawet co dywagować nad wynikiem wyborów, bo jedyną opcją dla "matki Rosji" jest on, Władimir Władimirowicz. "Putina się nie wybiera. Tu ludzie żyją i umierają razem z nim" - powiedziała dumna "Wika".
Nic w tym dziwnego, od lat wspiera propagandę Kremla i zachęca do wojny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie zmierzali na front. Nagle z ich T-72 nic nie zostało
Wiktoria Cyganowa, niezbyt dziś już znana i popularna w Rosji piosenkarka, zwęszyła sposób na odbudowę swojej kariery. Stała się w ostatnich latach jedną z najbardziej żarliwych i oddanych zwolenniczek Władimira Putina. Prezydenta wspiera, jak może. Nagrała piosenkę zadedykowaną rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Zachęcała do wstępowania do armii, uczestnictwa w "specjalnej operacji wojskowej" i zabijania Ukraińców. Pokazała swoje najgorsze oblicze, wspierając propagandę Kremla i wychwalając decyzje prezydenta. 60-letnia gwiazda zaczynała karierę w czasach ZSRR, więc pewne mechanizmy podlizywania się władzy ma opanowane jak mało kto.
Teraz poszła krok dalej i wypowiedziała się na temat nadchodzących wyborów prezydenckich. Choć ich wynik jest doskonale znany już teraz, czego Cyganowa nie kryła.
"Tu ludzie żyją i umierają razem z nim" - wyznała, wznosząc toast za obecnego i przyszłego zarazem prezydenta Federacji Rosyjskiej. I trzeba przyznać, że choć raz propaganda Kremla mówi prawdę, nie owijając w bawełnę. Wszyscy przecież wiedzą, że Putin wybory wygra, a jego przeciwnicy nie mają szans. Tak działa od lat reżim w Moskwie.
W Moskwie zadają sobie dziś jedno pytanie: jak wysoko Władimir Putin wygra elekcję?
Mówi się, że liczy na ponad 80 procent głosów, by pokazać światu, jak mocny ma mandat społeczny. A gdy już zdobędzie władzę, będzie mógł realizować swoje chore plany odbudowy ZSRR i wygrania wojny w Ukrainie. Rosjanie nie będą mieli wielkiej alternatywy, oddając swoje głosy w marcowej elekcji. Putin dobrze o tym wie.
A Wiktoria Cyganowa umiejętnie płynie z prądem, niedawno została przyjęta do grona nowych bohaterów Rosji. Zaśpiewała dla żołdaków Putina w Doniecku, wydała utwór wojenny "Wagner", jej kariera znów kwitnie. I jeszcze jedno: została także uwzględniona w raporcie "1500 podżegaczy wojennych" opracowanym przez Forum Wolnej Rosji.
