Uciekli z miejsca tragedii na S8. Wstrząsające fakty

Tragiczne zdarzenie miało miejsce w sobotę około godz. 16:20 na trasie S8. W karambolu uczestniczyły dwa samochody osobowe i ciężarówka, która wypadła z drogi. Jej kierowca poniósł śmierć na miejscu.

Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Szybko jednak udało się go złapać.

W sobotę około godziny 21:00 przy ul. Pułkowej policjanci wydziału kryminalnego z Targówka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy oddalili się z miejsca wypadku ze skutkiem śmiertelnym w miejscowości Nadma na trasie S8. Mężczyźni w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi - poinformowała w rozmowie z polsatnews.pl Małgorzata Wersocka z KSP.

Czytaj także: Matka 19-letniej Basi wyszła z kościoła. Dramat podczas pogrzebu

Na jaw wyszły zaskakujące informacje. Okazuje się, że jeden z mężczyzn - 32-latek - był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze pięciu lat i 10 miesięcy za zorganizowaną grupę przestępczą oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków.

Czytaj także: W Gdańsku uratowali dziewczynkę z oderwaną głową. Lekarze mówią o "cudzie"

Natomiast drugi z mężczyzn, 34-latek, w przeszłości był notowany za posiadanie narkotyków. Teraz trwają próby ustalenia, który z nich prowadził - przekazała Wersocka.

Decyzją prokuratora zatrzymanym mężczyznom pobrana została krew do badań. Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje mogą ich spotkać.

Czytaj także: Joanna Opozda miała drugą suknię ślubną. W sieci pojawiły się zdjęcia