Uważajcie w Bieszczadach. Leśnik przyniósł pamiątkę ze spaceru
Kolejna porcja ciekawostek, która z pewnością zainteresuje każdego miłośnika przyrody. Nadleśnictwo Baligród opublikowało na swoim profilu na Facebooku bardzo intrygujące zdjęcie. Widać na nim odbicie łapy pewnego zwierzęcia. Macie pomysł do kogo należy? "Może to Yeti" - napisała jedna internautka.
Leśnicy pokazali zdjęcie. Wiecie czyj to ślad? Fot. Damian Stemulak. 
Nadleśnictwo Baligród należy do Lasów Państwowych i jest zlokalizowane w województwie podkarpackim. Placówka prowadzi własne konto na Facebooku, gdzie bardzo się udziela.
Czytaj więcej: Janusz Chabior ma ogromny brzuch. Co się dzieje z aktorem?
Tutaj zamieszcza różne filmiki i zdjęcia na temat otaczającej nas flory i fauny. Aktualnie stronę tę śledzi już ponad 297 tysięcy internautów. Polubiona została zaś 251 tysięcy razy.
Pokazali fotografię z lasu. To łapa niedźwiedzia odbita w błocie
W czwartek 3 sierpnia Nadleśnictwo Baligród podzieliło się kolejną ciekawą fotografią. Wykonał ją w lesie Damian Stemulak. Ukazuje ona łapę niedźwiedzia, którą zwierzak odbił w błocie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niedźwiedź grasuje w Pieninach. Dyrekcja parku ostrzega turystów i apeluje
Na bieszczadzkim błocie... - podpisano lakonicznie, ale wymownie.
Post bardzo przypadł do gustu internautom. Fotografia była licznie lajkowana i komentowana. Zebrała aż tysiąc reakcji. "Ale łapa, jakiś duży niedźwiedź. Może to Yeti. Lepiej go nie spotkać na swojej drodze..." - pisała jedna użytkowniczka Facebooka.
(...) chodząc niegdyś po bieszczadzkich szlakach widziałam podobne ślady, nawet słyszałam ryk, ale na szczęście nigdy nie stanął na mojej drodze - komentowała następna.
To na pewno tata miś - twierdziła inna osoba.
Niedźwiedzie to największe drapieżniki lądowe w naszym kraju. Jak podaje strona lasy.gov.pl, są w stanie osiągnąć nawet 2,5 metra długości. Pojedynczy osobnik waży przeszło 300 kilogramów. Co najciekawsze, umie biegać z prędkością aż 65 km/h.
Potrafi też pływać i wspinać się wysoko w górach. Jest wszystkożerny, ale najczęściej zjada rośliny - czytamy na lasy.gov.pl.
