Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Wałęsa o decyzji Dudy. "Myśli, że wszystkich oszuka"

1802

Andrzej Duda rozpoczął procedurę ułaskawienia w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Lech Wałęsa nie pozostawia na tej decyzji suchej nitki. - On tak naprawdę manipuluje tą próbą ułaskawienia. Myśli, że wszystkich oszuka - były lider "Solidarności" w rozmowie z o2.pl i stawia tezę, że to nie Jarosław Kaczyński, ale prezydent Duda pociąga za sznurki w sprawie Wąsika i Kamińskiego.

Wałęsa o decyzji Dudy. "Myśli, że wszystkich oszuka"
Lech Wałęsa (Forum, Lukasz Dejnarowicz)

W czwartek (11 stycznia) Andrzej Duda wygłosił oświadczenie wspólnie z żonami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, podczas którego poinformował, że rozpoczął procedurę ułaskawieniową wobec skazanych polityków PiS.

Przypomnijmy, że 20 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok dwóch lat więzienia i pięciu lat zakazu sprawowania funkcji publicznych dla byłych szefów CBA w związku z ich nielegalnymi działaniami w sprawie afery podsłuchowej.

Mandat poselski Mariusza Kamińskiego został wygaszony decyzją Izby Pracy Sądu Najwyższego. Sprawa mandatu Macieja Wąsika nie jest jeszcze rozstrzygnięta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kaczyński na marszu PiS ostrzega Tuska. "To pana kiedyś będą sądzić"

9 stycznia obaj zostali zatrzymani przez policję w Pałacu Prezydenckim. Następnie przewieziono ich do aresztu na warszawskim Grochowie. Dzień później Mariusz Kamiński trafił do Aresztu Śledczego w Radomiu, zaś Maciej Wąsik do zakładu pod Ostrołęką.

Andrzej Duda stwierdził, że obaj politycy są krystalicznie czyści. Uważa, iż jego akt łaski nadal obowiązuje, a decyzja sądu jest bezprawna. Po rozmowie z żonami Kamińskiego i Wąsika, a także w obliczu protestu głodowego obu osadzonych, podjął decyzję o wszczęciu procedury ułaskawienia. Teraz ruch po stronie prokuratora generalnego Adama Bodnara, który będzie musiał się odnieść do prośby prezydenta dotyczącej zwolnienia Kamińskiego i Wąsika z więzienia do czasu zakończenia procedury.

Wałęsa o decyzji Dudy

Skontaktowaliśmy się z byłym prezydentem Lechem Wałęsą w sprawie decyzji Andrzeja Dudy. Noblista stawia zaskakującą tezę. Uważa, że to prezydent pociąga za sznurki w sprawie Kamińskiego i Wąsika.

To nie Jarosław Kaczyński steruje tymi problemami, tylko Andrzej Duda. Ułaskawiając ich w 2015 roku doskonale zdawał sobie sprawę, jak oni postępują i za co zostali skazani. On ułaskawił ich specjalnie, aby wygrać wybory prezydenckie i zabetonować władzę PiS, z którym wiąże swoje polityczne nadzieje. On tak naprawdę manipuluje tą próbą ułaskawienia. Myśli, że wszystkich oszuka. Mam nadzieję, że pan Bodnar dobrze odczyta te zamiary i zapobiegnie wypuszczeniu Kamińskiego i Wąsika - mówi w rozmowie z o2.pl.

Wałęsa uważa, że dwa lata to za mało. W jego opinii prokuratura powinna szybko zająć się działalnością Kamińskiego i Wąsika w ostatnich latach, kiedy rządziła Zjednoczona Prawica.

Teraz dokładnie widzimy, dlaczego ich ułaskawił. Oni pomagali mu wygrać wybory prezydenckie w 2020 roku. Wątpię, czy wygrałby je bez ich pomocy. Udział Kamińskiego i Wąsika w tych wszystkich podsłuchach powinien sprawić, że procesy w ich sprawie zostaną rozpoczęte bardzo szybko. Powinni im dołożyć kolejne lata w więzieniu - myślę, że co najmniej dziesięć - dodaje legendarny przywódca "Solidarności".

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić