Tragedia w Himalajach. Nie żyje Urken Lendu Szerpa z Nepalu. Miał 27 lat
Nie żyje Urken Lendu Szerpa. 27-letni wspinacz zmarł na skutek upadku. Do zdarzenia doszło w pobliżu jego rodzinnej wioski w Nepalu.
Urken Lendu Sherpa nie żyje. Miał 27 lat
O śmierci Nepalczyka poinformował "National Geographic". W mediach społecznościowych zamieszczono fotografię wspinacza. Podkreślono, że zawsze cechowało go bardzo pozytywne nastawienie do życia.
Miał zaraźliwy uśmiech i postawę na "tak". Szybko stał się ekspertem w montażu stacji pogodowych w Himalajach. Niestrudzenie pracował nad tym, aby ich rozmieszczenie zakończyło się sukcesem – napisano na Instagramie.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Urken Lendu Szerpa nie żyje. Wspinacz miał zaledwie 27 lat
Urken Lendu Szerpa uważany był za jednego z najlepszych wspinaczy młodego pokolenia. Mimo młodego wieku pięciokrotnie zdobywał Mount Everest. Po raz pierwszy dokonał tego wyczynu mając 17 lat.
Brał udział w wyprawie National Geographic i Rolex Perpetual Planet Everest w 2019 roku. To dzięki niemu powstały dwie najwyżej położone stacje pogodowe na świecie – na Przełęczy Południowej oraz na płaskowyżu znanym jako The Balcony – napisali autorzy wpisu National Geographic.
Pięciokrotnie zdobywał Mount Everest. Wspinacz z Nepalu nie żyje
Ostatnim sukcesem 27-latka było zdobycie szczytu Luza na wysokości 5725 metrów. Lendu Szerpa zmarł w bardzo młodym wieku. 16 lutego skończyłby 28 lat.
Obejrzyj także: Denis Urubko wrócił do Warszawy. "Dalej będę wspinał się z polskimi alpinistami"
