Wypadek samolotu w Łomży. "Pilot nie opanował sterów"

W sobotę w Łomży doszło do wypadku podczas zawodów pod nazwą "Mikrolotowe Mistrzostwa Podlaskiego Kontakty 2024". Policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu tuż po godzinie 14:40.

Czytaj także: Nauczyciele z USA przyjechali do Polski. Jeden cel, słowa rozdzierają. "Ból serca"

Jak ustalono, w trakcie pokazów lotniczych, które odbywały się w pobliżu mostu Hubala, doszło do incydentu z udziałem awionetki.

Czytaj także: Rozjuszony tłum dokonał linczu na gwałcicielu. Drastyczne wideo trafiło do sieci

Komisarz Marta Rodzik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku potwierdziła, że nikomu nic się nie stało.

Ze wstępnych ustaleń policjantów będących na miejscu wynika, że 58-letni pilot, ze względu na silny podmuch wiatru, nie opanował sterów awionetki i spadł na zaparkowane na łące 3 pojazdy - przekazała kom. Marta Rodzik w komunikacie.

Przód samolotu, jego podwozie oraz skrzydła uległy poważnym uszkodzeniom w wyniku wypadku. Pilot został natychmiast przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, który udzielił mu niezbędnej pomocy na miejscu zdarzenia.

Wypadek został zgłoszony do Komisji Wypadków Lotniczych, której przedstawiciel niezwłocznie udał się na miejsce, aby przeprowadzić dochodzenie i wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Organizatorzy zawodów kontynuowali zawody, jednak incydent przyciągnął uwagę zarówno uczestników, jak i widzów, powodując chwilowe zamieszanie.

Czytaj także: MON zapowiada monitorowanie cyberprzestrzeni. Chcą walczyć z fałszywymi zbiórkami