Zamordował noworodka, bo płakał. Więźniowie skatowali go w celi
Strażnicy znaleźli martwego mężczyznę w celi w więzieniu w Leeds. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że za zgon odpowiedzialni są współwięźniowie Brytyjczyka. Teraz skazano wykonawców samosądu.
Śledczy potwierdzili, że mężczyznę zabili współwięźniowie. Do zabójstwa doszło, gdy inni osadzeni dowiedzieli się, za co 22-letni Liam odsiaduje dożywocie w brytyjskim więzieniu.
Mężczyzna trafił do więzienia za zabicie córki. Luna zmarła dwa dni po narodzinach. Skazany na dożywocie ojciec przyznał podczas rozprawy, że zdenerwował się, bo nie mógł opanować płaczącego dziecka.
Wygłupy na dekoracjach świątecznych. Teraz cała Polska zobaczy, co zrobili
Jednym z oskarżonych o morderstwo "kolegi spod celi" był John Westland. Mężczyzna już wcześniej stawał przed sądem, by zeznawać w sprawie zabójstwa. Teraz skazano go na dożywocie właśnie za zabójstwo mężczyzny w więzieniu w Leeds.
Brutalny ojciec uderzył dziecko, gdy jego matka poszła do łazienki. Gdy ten "sposób" na płacz nie pomógł, mężczyzna podniósł dziewczynkę z łóżeczka i zaczął gwałtownie nią potrząsać. Jej twarz cała posiniała i w takim stanie dziecko trafiło do szpitala, gdzie ojciec kłamał, że dziecko uderzyło głową w ścianę. Lekarzom nie udało się go uratować.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
