Pokazała twarz po botoksie. Niewiarygodne, jak ją oszpecono
Fotografka Tatiana Rezende postanowiła podzielić się z obserwatorami szokującym nagraniem. Pokazała, jak wygląda jej twarz po botoksie. "Bałam się, że to zostanie na zawsze".
Zrobiła sobie botoks. Efekt opłakany
Niepoprawnie wykonane zabiegi upiększające mogą wywołać poważne komplikacje. To właśnie spotkało popularną tiktokerkę, która chciała wygładzić skórę wokół oczu. Wystarczyło jedno błędne wkłucie, by powieka influenceki całkiem opadła. Teraz ostrzega innych.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Oszpecenie zamiast upiększenia
Tatiana Rezende nie ukrywa, że zdarzało jej się wielokrotnie korzystać z zabiegów medycyny estetycznej. Zawsze była jednak zadowolona z efektu. Tym razem udała się do gabinetu, którego nie znała zbyt dobrze. Okazało się, że osoba, która wstrzyknęła botoks, nie miała wprawy. Źle podany zastrzyk sparaliżował nerw kobiety i sprawił, że powieka opadła.
Przerażona fotografka udała się do lekarza pierwszego kontaktu, który stwierdził, że zmiana nie jest trwała i należy jedynie... czekać. Po kilku tygodniach na szczęście wygląd kobiety wrócił do normy. Teraz przestrzega innych.
"Zróbcie porządny reaserch"
Tiktokerka nawołuje do fanów, by nie oddawali się w ręce niedoświadczonych kosmetologów. "Zawsze róbcie porządny reaserch" - radzi. Jej obserwatorzy dziękowali jej za odwagę i zwrócenie uwagi na ważny problem. "Cieszę się, że lepiej się czujesz" - pisali pod klipem.
Niestety, Tatiana Rezende nie jest jedyną ofiarą niedoświadczonych kosmetologów. Coraz więcej kobiet skarży się na źle przeprowadzone zabiegi. W internecie roi się od ogłoszeń samozwańczych specjalistów, którzy przeprowadzają procedury za półdarmo. Lekarze medycyny estetycznej ostrzegają, skutki mogą być opłakane. Nawet pozornie prosty zabieg wymaga wiedzy z zakresu anatomii, inaczej możemy nabawić się poważnych problemów zdrowotnych.
