Beata K. jechała zygzakiem. Internauci odkopali jej nagranie sprzed lat
Szokujące doniesienia o tym, że Beata K. prowadziła auto pod wpływem alkoholu potwierdziły się. Popularna artystka miała w wydychanym powietrzu ok. 2 promile alkoholu. Internauci wypominają jej teraz reklamę, w której wokalistka zespołu Bajm wcieliła się w rolę kobiety odsiadującej wyrok w więzieniu.
W środę 1 września wieczorem policjanci z Mokotowa zatrzymali Beatę K., która prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy w rozmowie z Pudelkiem potwierdził, że artystka miała w wydychanym powietrzu ok. 2 promile alkoholu.
Czytaj także: Beata Kozidrak zatrzymana. Prowadziła po alkoholu!
Wczoraj (środa - dop. red.) około godziny 20:00 na rogu Al. Solidarności i ulicy Batorego w związku z wezwaniem policjantów przez kierującego Volkswagenem i jego partnerkę policjanci podjęli działania wobec 61-letniej kobiety kierującej BMW. Badanie jej stanu trzeźwości wykazało, że ma ona około 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymano prawo jazdy - przekazał Pudelkowi rzecznik mokotowskiej policji.
Beata K. ma usłyszeć zarzut prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Grożą jej 2 lata więzienia.
Z uwagi na wczorajsze zdarzenie internauci przypominają, że dwa lata temu K. wzięła udział w reklamie nowego sezonu serialu Netflixa "Orange Is the New Black". W krótkim filmie zatytułowanym "Mówimy tak" artystka wcieliła się w rolę kobiety odsiadującej wyrok w więzieniu.
Ta noc zmieniła mnie. Byłam głupia, teraz to wiem - mówi w reklamie wokalistka Bajm.
"A wiedzieliście, że Beata K. wystąpiła w takiej reklamie Netflixa? :)"- napisał na Twitterze jeden z internautów, udostępniając fragment reklamy, w której zagrała znana artystka.
