Milionerzy. Pytanie o "Gwiezdne wojny" było dla niej ciosem. Straciła 2 koła
W minionym odcinku "Milionerów" do walki o główną nagrodę przystąpiła Joanna Gąsiorowska, ibertystka i kulturoznawczyni z Warszawy. Które pytania były dla niej szczególnie kłopotliwe?
Joanna Gąsiorowska przystąpiła do walki o milion 
Zaczęło się od banalnego pytania o zasady gry w papier, kamień, nożyce. Pani Joanna wskazała prawidłowy wariant i kontynuowała walkę o milion.
Kłopoty pojawiły się przy pytaniu za 10 tys. zł. Nie była w stanie samodzielnie wskazać, która liczba spośród takich opcji jak: "501", "241", "289" oraz "173" nie jest pierwsza. O pomoc poprosiła publiczność.
Na to turyści zwracają uwagę. "Oczekują teraz unikalnych doświadczeń"
Zgromadzeni w studiu podpowiedzieli, że prawidłowy wariant to "A" - 501. Pani Joanna im zaufała, co okazało się strzałem w dziesiątkę.
"Gwiezdne wojny" w "Milionerach". Straciła aż dwa koła ratunkowe
Pani Joanna poważne problemy miała przy pytaniu za gwarantowane 40 tys. zł. Brzmiało ono w następujący sposób: "Gdzie od lat 70. ubiegłego wieku jest plan filmowy 'Gwiezdnych wojen', miejsca z planety Tatooine?". Warianty to:
a) w Tunezji
b) na Ukrainie
c) w Egipcie
d) w Albanii
Uczestniczka postanowiła zadzwonić do kuzyna Grzegorza. Strzelił, że to może być Tunezja. Nie był jednak pewny, w związku z czym Gąsiorowska zdecydowała się na ostatnie koło ratunkowe - 50:50. W końcu wskazała poprawną odpowiedź, jaką była opcja "A" - "w Tunezji".
Kolejne pytania również nie były dla niej najłatwiejsze, ale dawała radę. Po wskazaniu prawidłowej odpowiedzi na pytanie za 75 tys. zł odcinek został zakończony. W związku z tym walkę o milion będzie kontynuowała w następnej odsłonie kultowego programu.
