Oszukali najsłynniejszego polskiego youtubera. "Nie dajcie mu hajsu"
Karol "Friz" Wiśniewski to jeden z najsłynniejszych polskich youtuberów. Założyciel słynnej Ekipy nieustannie rozwija swoje biznesy tworząc kolejne grupy influencerów. Niestety, zamiast świętować wielki sukces wraz ze współpracownikami, przeżył wielkie rozczarowanie. Friz został oszukany. Tego nikt się nie spodziewał.
Oszukali najsłynniejszego polskiego youtubera. "Nie dajcie mu hajsu"
Karol "Friz" Wiśniewski zasłynął jako młody youtuber, który doskonale wie, jak przyciągnąć do siebie odbiorców. Miliony młodych ludzi śledzi jego poczynania w sieci. Tworzy filmy rozrywkowe, które trafiają do młodszych pokoleń. Wraz z grupą znajomych założył słynną Ekipę, z którą przez cały rok nagrywał filmiki na platformę YouTube.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Szybko ze zwykłego twórcy internetowego stał się przedsiębiorcą zarabiającym miliony złotych. Postanowił powtórzyć sukces swojej Ekipy, która nie nagrywa już razem i rozpoczął projekt Genzie, do którego drogą castingów wybrał młodych ludzi chcących działać w sieci.
To właśnie ta grupa bije ostatnio rekordy popularności na YouTube. Setki tysięcy osób ogląda ich kanał, na który codziennie trafiają nowe filmiki. Grupa świętowała niedawno wielki sukces, jakim jest zgromadzenie miliona widzów na swoim youtube'owym kanale. Niestety, ogromna ilość subskrypcji okazała się zwykłym oszustwem, o czym poinformował Friz.
Czytaj także: Dramat Bożeny z "Sanatorium miłości". "Umierała w domu"
Oszukali najsłynniejszego polskiego youtubera. "Nie dajcie mu hajsu"
W sobotę 1 października chwilę przed 11:00, Karol Wiśniewski poinformował na Twitterze, że "Genzie właśnie wbiło 1 MLN subów! Gratsy!!!". Twórcy bardzo cieszyli się ze swojego sukcesu, ale niestety... jakiś czas później tysiące subskrypcji magicznie zniknęło. Internauci zaczęli domagać się wyjaśnień, nikt nie wiedział, co naprawdę się stało.
Friz postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i sprawdzić, co stało się z osobami, które zaobserwowały kanał Genzie. Okazało się, że youtuberzy padli ofiarą oszustów. - Ej dobra, przeanalizowaliśmy statsy [statystyki - red.] Genzie i ktoś dokupił suby [subskrypcje - red.] Genzie, żeby na Betclicku zakład wygrać o to kiedy wbiją milion - napisał na Twitterze założyciel Ekipy.
Czytaj także: Świątek wystąpiła w TVP. Internauci nie wytrzymali
Dla niewtajemniczonych, Betclic to przedsiębiorstwo prowadzące działalność bukmacherską. Można obstawiać tam zakłady nie tylko na drużyny sportowe, typując wygrane danej grupy. Jak wyjaśnia Friz, oszust, który wrobił twórców i fanów Genzie, chciał zarobić fałszywie wykupując subskrypcje.
Betclick, nie dajcie mu [oszustowi - red.] hajsu, bo to oszustwo. Jeszcze nas strollował [zakpił z nas - red.], bo myśleliśmy ze już milion. YouTube już usunął te suby, i kanał dalej nie ma miliona - pisze Friz.
