Piotr Świerczewski walczy w Fame MMA. Michał Żewłakow komentuje
Już dziś (21.07) Piotr Świerczewski wejdzie do oktagonu organizacji Fame MMA. Popularny "Świr" będzie walczył z Dariuszem Kaźmierczukiem, znanym jako "Daro Lew". - To jest jeden z tych piłkarzy, których kiedyś nie podejrzewalibyśmy o taką karierę - mówi dla o2.pl o Świerczewskim były kolega z kadry Michał Żewłakow.
Z boiska piłkarskiego do oktagonu - to kariera Piotra Świerczewskiego!
Przypomnijmy, że Piotr Świerczewski ma już za sobą debiut w formule MMA. W 2019 roku w walce wieczoru gali FFF 2 pokonał Grega Collinsa decyzją sędziów.
Czytaj także: Ferrari chce walki z Boxdelem. Padły ostre słowa
Inwestycje w IKE i w IKZE. Jest limit wpłat. Ekspert: pilnujmy opłat
Teraz popularny "Świr" (to jego przezwisko jeszcze z czasów piłkarskich) zadebiutuje w najpopularniejszej organizacji freakfightowej w Polsce - Fame MMA.
Co o jego debiucie sądzi Michał Żewłakow, były kolega z reprezentacji Polski? Zawodnik, który grał na pozycji obrońcy, mocno trzyma kciuki za Świerczewskiego.
Czytaj także: Z kasyna wyszedł z płaczem. Oto ile przegrał jednej nocy
Ciężko mi ocenić i typować wynik tej walki. Kibicuję Piotrowi bardzo, natomiast ja nie za bardzo znam się na MMA. Jeżeli będę miał taką możliwość, to z pewnością będę śledził przebieg starcia - mówi w rozmowie z o2.pl Żewłakow.
Co ciekawe, okazuje się, że Świerczewski nigdy nie był typem osoby agresywnej "bez powodu". Kadrowicze nie podejrzewali go o kontynuowanie kariery sportowej właśnie w MMA.
Jeżeli chodzi o osobowość Piotra, to – tu zaskoczenie – to jest jeden z tych piłkarzy, których kiedyś nie podejrzewalibyśmy o taką karierę. Ma reputację świra, to fakt. W codziennym życiu jest jednak spokojnym człowiekiem. Jeżeli już wybuchnie, to wybucha na całego. Ale żeby doprowadzić go do wybuchu, to trzeba naprawdę się postarać - mówi nam Michał Żewłakow.
Organizatorzy liczą na wyrównaną walkę i wielkie emocje!
O komentarz do walki poprosiliśmy organizatorów. W rozmowie z o2.pl Michał Jurczyga (rzecznik Fame MMA) twierdzi, że walka będzie naprawdę wyrównana.
Ta walka to duża niewiadoma. "DaroLew" jest na wznoszącej fali zwycięstw. Świetnie prezentuje się mentalnie. Piotrek to z kolei zawodowy sportowiec. Ma koordynację ruchową, jest bardzo dobrze przygotowany. Na boisku słynął z dużej woli walki, charakteru, może to działać na jego korzyść w oktagonie. Mimo wieku panowie są aktywni. Pokazują wszystkim, że mimo upływu lat można dalej uprawiać sport – wprawdzie amatorski, ale na niezłym poziomie - zauważa Jurczyga.
Czy organizatorzy spodziewają się zainteresowania walką? - Tak, spodziewamy się wysokiej oglądalności. Zainteresowanie wydarzeniem jest już bardzo wysokie. Wyprzedaliśmy wszystkie bilety, a to i tak była pula dodatkowa. Czekamy na wieczór - mówi w rozmowie z o2.pl rzecznik organizacji.
Gala Fame MMA Friday Arena 2023 rozpocznie się dzisiaj (21.07) o godzinie 19:00.
