Tak wygląda żona Sławomira Mentzena. "Małżeństwo to coś wspaniałego"
Sławomir Mentzen to jeden z liderów Konfederacji. Prywatnie jest ojcem trójki dzieci i mężem Agnieszki Mentzen. Co wiemy o kobiecie? Okazuje się, że ma bardzo sprecyzowane poglądy na Prawo i Sprawiedliwość.
Tak wygląda żona Sławomira Mentzena. "Małżeństwo to coś wspaniałego"
Sławomir Mentzen to jeden z najbardziej znanych polityków Konfederacji. W tej kadencji zadebiutował jako poseł z ramienia tej partii. Polityk w ostatnich wyborach zdobył 101 tys. głosów.
Mentzen jest też przedsiębiorcą. Jest właścicielem pubu na toruńskim Starym Mieście. Oprócz tego, prowadzi też kancelarię podatkową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe regulacje w Kościele. Czego brakuje w dokumencie Jędraszewskiego?
36-letni polityk prawicy już od 13 lat wiedzie życie u boku żony - Agnieszki Mentzen, z którą ma troje dzieci: Franka, Helenkę i Alę.
Mam bardzo dobrą i cierpliwą żonę, skoro tyle ze mną wytrzymała i z wyrozumiałością podchodzi do tego, że ciągle nie ma mnie w domu. Z perspektywy 10 lat muszę powiedzieć, że małżeństwo to coś wspaniałego. Jeżeli jesteście z osobą którą kochacie, to nie ma na co czekać, żeńcie się! - napisał Mentzen na Facebooku w 10. rocznicę ślubu.
Kim jest żona Sławomira Mentzena?
Żona Mentzena była kandydatką na radną do Sejmiku Wojewódzkiego z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Wolność w Samorządzie. Sama nazywa siebie ''konserwatywką'' (takiego określenia użyła na Instagramie).
Mentzen w jednym z wywiadów dla Salonu 24 wyznał, że z żoną Agnieszką nieraz się nie zgadza, jeśli chodzi o politykę. Zażartował też, że różnią się m.in podejściem do partii PiS.
Politycznie o tyle się różnimy, że ona jeszcze bardziej PiS nie lubi ode mnie. Jest jeszcze bardziej antypisowska niż ja - stwierdził Mentzen.
Sławomir Mentzen we wtorek jasno podkreślił, co sądzi o rządach Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, że we wtorek w Sejmie zorganizowano pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały ws. powołania komisji śledczej ds. Pegasusa.
Pegasus został stworzony po to, by tropić sprawców najcięższych przestępstw. Tymczasem okazuje się, że Polska jest niesamowicie spokojnym i bezpiecznym państwem, gdzie nie ma żadnych groźnych bandziorów, żadnej zorganizowanej przestępczości, nic złego się nie dzieje i znudzone tym służby wzięły się za inwigilowanie polityków opozycji. Co trzeba mieć w głowie, żeby uznać, że jednym z najgroźniejszych bandziorów w Polsce jest Krzysztof Brejza albo Michał Kołodziejczak, albo Roman Giertych? - pytał Mentzen z mównicy sejmowej.
