Anna Dereszowska pęka z dumy. Pochwaliła się spełnieniem marzenia
Anna Dereszowska jest właścicielką dwóch domów na Mazurach. Aktorka jeden postanowiła wynajmować, a drugi – pozostawić na własny użytek. Wiele czasu zajęło jej doprowadzenie wymarzonego wakacyjnego gniazdka do pożądanego stanu. Teraz podzieliła się radosną nowiną.
Anna Dereszowska nie posiada się z radości. Pochwaliła się swoim fanom
Anna Dereszowska to jedna z gwiazd, które pozostają w regularnym kontakcie z fanami. Aktorka nie ukrywała, że na przestrzeni ostatnich tygodni jej głowę zaprzątała przede wszystkim kwestia remontu. Marzyła o odświeżeniu tarasu w domku letniskowym. Mieści się on w miejscowości Ławki w powiecie giżyckim.
Przeczytaj także: Bolesne wyznanie Anny Dereszowskiej. Trudne relacje z teściami
Anna Dereszowska – jak mieszka? Aktorka ma piękny dom na Mazurach
Aktorka z radością pochwaliła się, że prace nad tarasem dobiegły końca. Anna Dereszowska nie byłaby sobą, gdyby przy okazji nie zrobiła paru zdjęć, by pokazać fanom ucieleśnienie swojej wizji. Z rozbrajającą szczerością przyznała, że właśnie zrealizowała marzenie.
Nie mogę się nacieszyć, że nareszcie mamy wokół naszego mazurskiego domu taras. Wiem, że to takie przyziemne, małe marzenie, ale tak długo na to czekaliśmy – cieszyła się Anna Dereszowska na Instagramie.
Anna Dereszowska wytłumaczyła, dlaczego tak bardzo zależało jej właśnie na wykończeniu tarasu. Okazało się, że w lecie, o ile tylko pogoda sprzyja, życie rodzinne w domku letniskowym toczy się przede wszystkim na świeżym powietrzu. Sporą zaletą lokalizacji jest fakt, że nieopodal znajduje się las, a jego zapachy docierają również do domowników.
Przeczytaj także: Dereszowska pokazała brzuch po porodzie. Reakcja Lewandowskiej
Pogoda nam sprzyja, więc nasze wiejskie życie toczymy głównie na zewnątrz. A o poranku – wychodząc boso przed dom i wdychając zapach lasu, który budzi się do życia, przypominam sobie, że mimo wszystkich perturbacji po drodze – spełniliśmy marzenie o naszym azylu, w którym odpoczywamy jak nigdzie indziej. Nasze kochane Mazury – podsumowała Anna Dereszowska na Instagramie.
