Zespół Aryny Sabalenki rozbity w finale. Nie będzie tytułu dla Jastrzębi
W finale pokazowego turnieju World Tennis League w Abu Zabi, drużyna Jastrzębi z Aryną Sabalenką na czele, przegrała z Sokołami 16:20 i nie sięgnął po tytuł. Zespół Orłów, w którym grała Iga Świątek, zajął ostatnie miejsce w zawodach, choć do końca walczył o awans do decydującej rozgrywki.
"Jastrzębie" Sabalenki ostatecznie przegrały z "Sokołami"
Początek finału należał do Sabalenki i Mirry Andriejewej, które w deblu pokonały Caroline Garcię i Jelenę Rybakinę 7:6 (7-5). Następnie Andriejewa zwiększyła przewagę "Sokołów", wygrywając z Rybakiną 6:2.
Jednak męska część rywalizacji przyniosła zwrot akcji. Andriej Rublow i Denis Shapovalov zwyciężyli w deblu z Sumitem Nagalem i Jordanem Thompsonem 6:2, a Rublow pokonał Nagala w singlu 6:1, co przesądziło o wygranej "Sokołów".
Afera dopingowa wciąż ciągnie się za Igą Świątek
World Tennis League w Abu Zabi przyciągnęła uwagę tenisowego świata. Team Igi Świątek, Orły (Eagles), zasłynął mocną grą, pokonując drużynę Sokołów 20:15, choć nie był jeszcze pewny awansu do finału. Świątek błyszczała w singlu, gdzie solidny tenis i niewiele błędów pozwoliły jej pokonać Jelenę Rybakinę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Czytaj także: Zaatakował Igę Świątek. Krótki komentarz skandalisty
Podczas turnieju w Abu Zabi drużyna Świątek zdołała także triumfować w deblach, co dodatkowo wzmocniło ich pozycję na drodze do potencjalnego finału. Format turnieju, gdzie zespoły grają zarówno mecze singlowe, jak i deblowe, przypomina gry drużynowe rzadko spotykane w zawodowym tenisie.
Przez trzy pierwsze dni zmagań każda z ekip grała z każdą, a dwie najlepsze awansowały do finału. Każdy mecz składał się z czterech setów. Jednego rozegrały singlistki, jednego singliści, a w dwóch rywalizowały deble lub miksty, o czym decydowała drużyna, która wygrała rzut monetą.
Przy okazji WTL wrócił temat afery dopingowej Igi Świątek. Australijski tenisista Nick Kyrgios wyraził swoje niezadowolenie z powodu różnic w dostępie do równych szans w tenisi. Podkreślił, że chociaż Świątek zażyła zanieczyszczoną melatoninę, wszyscy zawodnicy powinni rywalizować na równych zasadach.
