"Skopałem mu tyłek". Raper zmierzył się z gwiazdą NBA
Do niecodziennego pojedynku doszło w hali Miami Heat. Koszykarz Kyle Lowry zmierzył się z raperem Drakiem. Teraz 36-letni zawodnik zdradził szczegóły tego starcia.
Kyle Lowry to obecnie jeden z najbardziej doświadczonych koszykarzy na parkietach ligi NBA. W rozgrywkach zadebiutował już w 2006 roku w barwach Memphis Grizzlies. Obecnie jest zawodnikiem Miami Heat, które prowadzi w Konferencji Wschodniej.
Czytaj także: Piłkarzom ginęły buty. Dlaczego? Prawda wyszła na jaw
W styczniu Kyle Lowry brał udział w niezwykłej potyczce jeden na jednego. Jego rywalem był popularny raper Drake. Dopiero trzy miesiące później koszykarz zdecydował się opowiedzieć o szczegółach.
Tak, skopałem mu tyłek - powiedział w rozmowie z magazynem "Complex".
Nie miał szans. Drake, nie próbuj więcej, chłopcze. (…) Trzeba jednak przyznać, że jest coraz lepszy. Stał się lepszym graczem. Myślę, że dużo pracuje nad wyskokiem i ręką. Jest lepszy - dodał Kyle Lowry.
Nie zdradził jednak, jakim wynikiem zakończyło się nietypowe starcie. Z całą pewnością rezultat był dość wysoki, rzecz jasna na korzyść koszykarza.
Drake to nie tylko światowej sławy raper, ale i fan sportu. Głośno o nim zrobiło się przy okazji gali UFC 272, kiedy postawił 275 tys. dolarów na Jorge Masvidala. Jego zawodnik przegrał jednak z Colbym Covingtonem. W ramach rewanżu zaproponował on Drake'owi... kolację.
