Tomaszewski o słowach Zielińskiego i Zalewskiego. "Ojczyzny się nie wybiera"

• Piotr Zieliński i Nicola Zalewski odpowiedzieli, że pochodzą z Włoch.
• Jan Tomaszewski skrytykował ich za brak dumy z polskiego pochodzenia.
• Wypowiedź piłkarzy wywołała burzę w mediach społecznościowych.

Piotr Zieliński i Nicola Zalewski, polscy piłkarze grający we włoskich klubach, znaleźli się w centrum uwagi po tym, jak podczas zakupów w Beverly Hills zostali zapytani o swoje pochodzenie. Ich odpowiedź, że są z Włoch, wywołała falę krytyki wśród fanów.

Wielu kibiców wyraziło swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych, zarzucając piłkarzom brak dumy z polskiego pochodzenia. Choć niektórzy bronili ich, wskazując na fakt, że grają we Włoszech, pytanie dotyczyło ich korzeni, a nie miejsca pracy.

Jan Tomaszewski, były bramkarz reprezentacji Polski, skomentował sytuację, podkreślając, że piłkarze powinni być dumni z reprezentowania Polski. - Ojczyzny się nie wybiera, Ojczyzna jest jedna. Są trzy sprawy, które są niepowtarzalne: mój honor, moja matka i moja Ojczyzna - powiedział Tomaszewski pytany przez Blask Online.

Tomaszewski wyraził nadzieję, że piłkarze po prostu źle zrozumieli pytanie. - Oni są wizytówką Polski i powinni to wszędzie pokazywać - dodał były bramkarz.

Piotr Zieliński i Nicola Zalewski są piłkarzami Interu Mediolan. Obaj przez większość kariery (Zalewski przez całą) występują na włoskich boiskach, a drugi z wymienionych wychował się piłkarsko w Rzymie. Obaj jednak reprezentują Polskę, a Zieliński niedawno został nominowany jej kapitanem przez byłego już selekcjonera Michała Probierza.