Trybuny były puste, ale kibice i tak wszczęli zamieszki
Niedzielny pojedynek Lechii Gdańsk z Arką Gdynia (4:3) był bardzo emocjonujący. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, ale ostatecznie trzy punkty zostały w stolicy województwa pomorskiego. Choć na trybunach kibiców zabrakło, to i tak nie obyło się bez zamieszek.
Dziennikarz Radia ZET Maciej Bąk poinformował na Twitterze, że policja wylegitymowała 123 osoby, a trzy zostały zatrzymane. Do tego doszły mandaty i wnioski o ukaranie.
To bilans gdańskiej policji po derbach Trójmiasta, które odbyły się... bez kibiców - przekazał.
Ponadto ujawnił, że do zamieszek doszło w miejscach, gdzie możliwe było oglądanie derbów Trójmiasta. Kibice mieli m.in. odpalać race. Poza tym doszło do napaści na policjanta.
Lechia – Arka: derby dla gdańszczan
Rywalizacja o zwycięstwo w niedzielnym meczu toczyła się praktycznie do ostatnich sekund. Ostatecznie trzy punkty zostały w Gdańsku.
Wynik spotkania w 50. minucie otworzył Flavio Paixao. Dziesięć minut później wyrównać zdołał Marko Vejinović. Następnie piłkę do własnej bramki skierował Jarosław Kubicki i mieliśmy 1:2. Później było równie ciekawie. W 76. minucie do remisu doprowadził F. Paixao.
Arka absolutnie nie zamierzała odpuszczać. W 83. min. po raz drugi na listę strzelców wpisał się Vejinović, tym razem z rzutu karnego. 87. minuta przyniosła natomiast trafienie Łukasza Zwolińskiego na 3:3.
W szóstej minucie doliczonego czasu gry Flavio Paixao zamienił jedenastkę na gola i ustalił w ten sposób wynik spotkania na 4:3. Portugalczyk ustrzelił hattricka - tym samym został bohaterem drużyny z Gdańska.
Zobacz także: Tarcza antykryzysowa. Rząd ma kilka dni na szczegółowe rozwiązania. Inaczej będą zwolnienia
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
