Uważaj, jak przyjdzie lato. Objaw się nasila. Może świadczyć o zakrzepicy

Uczucie ciężkich nóg często występuje po męczącym dniu, szczególnie jeśli praca wymaga długotrwałego siedzenia lub stania. Niestety, w niektórych przypadkach może to wskazywać na niewydolność żył.

Jeśli oprócz ciężkości nóg zauważymy obrzęk kostek, ból pod kolanem, częste skurcze, siniaki i widoczne pajączki na nogach, lepiej tego nie lekceważyć. Warto skonsultować się z lekarzem, który zleci niezbędne badania.

W przypadku niewydolności żylnej symptomy częściej pojawiają się rano, mogą obejmować jedną nogę i stają się bardziej dokuczliwe w okresie letnim. A że lato za rogiem - rozpocznie się już 20 czerwca - warto o tym pamiętać. Brak odpowiedniego leczenia zwiększa ryzyko powikłań, takich jak zakrzepica, uszkodzenia skóry, zapalenie żył głębokich czy owrzodzenia goleni.

Innym schorzeniem manifestującym się opuchlizną i ciężkością nóg jest słoniowacizna. Czym w ogóle jest słoniowacizna? To obrzęk kończyn będący skutkiem utrudnionego odpływu limfy. Najczęściej występuje w rozległych przerzutach raka sutka do węzłów chłonnych pachowych - ale nie tylko.

Zobacz także: Objaw widoczny na stopach. Świadczy o problemach z sercem i nerkami

Obrzęk limfatyczny może być wynikiem urazów mechanicznych, infekcji wirusowych i bakteryjnych, niedrożności żył lub chorób tkanki łącznej, takich jak zapalenie stawów. Słoniowacizna może dotyczyć nóg, rąk oraz krocza. W skrajnych przypadkach nieleczona choroba może prowadzić do amputacji kończyny.

Zobacz także: Zwróć uwagę na nogi. Ten sygnał może ostrzegać o problemach mózgu

Ciężkość nóg jest też symptomem niewydolności nerek, towarzyszą jej częsta potrzeba oddawania moczu, świąd skóry, wymioty, nadmierne pragnienie oraz wahania ciśnienia. Jeśli obrzęk i ciężkość nie ustępują, a objawy się nasilają, warto skonsultować się z lekarzem.

Co roku zakrzepicę diagnozuje się nawet u 100 tys. Polaków - donosi serwis medexpress.pl. Szczególnie zagrożone są osoby po sześćdziesiątce. Ryzyko jest najwyższe u palaczy, u których to właśnie żylna choroba zakrzepowo-zatorowa jest główną przyczyną zgonów z powodu chorób serca i naczyń.