Bite, wyzywane, straszone i poniżane przedszkolaki w jednym z prywatnych przedszkoli pod Legnicą. Dowody w sprawie zebrali rodzice zostawiając kamerki w plecakach swoich dzieci. Teraz sprawą zajmuje się prokuratura, a biegli ustalają czy w oddziale przedszkolnym mogło także dochodzić do molestowania maluchów.
Policja w Legnicy zatrzymała 34-latka, który zatrzymał auto, uchylił okno, zaczął wymachiwać rękoma, jednocześnie wykrzykując, że inny kierowca wymusił mu pierwszeństwo przejazdu. Funkcjonariusze, widząc zdarzenie, podjechali do mężczyzny i dokładnie wyjaśnili mu obowiązujące przepisy ruchu drogowego. W trakcie kontroli okazało się, że kierujący nigdy nie miał prawa jazdy, a niedawno oblał egzamin na prawo jazdy
26 maja na trasie pomiędzy Legnicą a Złotoryją doszło do bardzo groźnego wypadku drogowego. W zdarzeniu brały udział aż trzy pojazdy, a cztery osoby znajdujące się we wnętrzu samochodów trafiły do szpitala. Na szczęście ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Dolnośląscy mundurowi zatrzymali trzy osoby, które odpowiedzą za kradzież elementów mosiężnych z nagrobków legnickiego cmentarza. Straty szacowane są ponad 10 tysięcy złotych. Z ustaleń śledczych wynika, że wszystkie zatrzymane osoby w ostatnim czasie wykonywały na cmentarzu prace społeczne w ramach kary ograniczenia wolności.
Oburzające zachowanie pary, która spędzała niedzielny wieczór na rynku w Legnicy. Kamera uchwyciła, jak kobieta i mężczyzna wrzucili martwego szczura do ogródka piwnego. - Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego to zrobili - mówi nam pani Ania z lokalu Shamrock House Irish Pub, które pokazało nagranie ze skandalicznym zachowaniem biesiadników.
Policja z Legnicy szuka mężczyzny, który przywłaszczył sobie cudzą walizkę. Do skandalicznej kradzieży doszło pod Biedronką na ulicy Dworcowej. Jedna z kobiet, która pozostawiła auto na parkingu zostawiła swoją walizkę. Rabuś wykorzystał okazję. Jego wizerunek uchwyciła kamera monitoringu.
Na autostradzie A4 na wysokości Legnicy doszło do wypadku amerykańskiej kolumny wojskowej. Kierowca ciężarówki nie zachował odpowiedniej odległości od kolejnego pojazdu i doprowadził do zderzenia. Pomocy medycznej potrzebowały trzy osoby. Na drodze utworzył się spory zator.
16 marca w jednym z legnickich sklepów doszło do nietypowej sytuacji. Mężczyzna środkiem do odstraszania dzików oblał towar znajdujący się przy kasie, po czym uciekł. Możliwe, że działał na zlecenie.
38-letnia kobieta podróżowała z 6-letnią córką do Opola. Niedaleko Legnicy zajechała na jedną ze stacji paliw, aby zatankować i zrobić zakupy. Kobieta, która była świadkiem tej sytuacji wyczuła od kierującej silną woń alkoholu. Zabrała więc kluczyki i powiadomiła policję. Badanie alkomatem wykazało, że 38-latka ma jeden promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kobieta i mężczyzna z Legnicy myśleli, że oszukają sklep przy kasie samoobsługowej. Para skanowała... co trzeci artykuł. Oszustwo zostało jednak nakryte przez pracowników sklepu, którzy szybko powiadomili o sprawie policję.
Od tragedii w Legnicy minęło kilka miesięcy, jednak rodzice 21-letniej Oli wciąż nie mogą się pogodzić z tym, co się wydarzyło. Młoda kobieta została potrącona na jednym z legnickich osiedli. Sprawa toczy się w sądzie. Słowa ojca 21-latki, które wypowiedział na sali rozpraw, poruszają.
Od zabójstwa Agnieszki mijają w tym roku 4 lata, a finał tej sprawy nadal nie ma swojego końca. O ile morderca kobiety został już skazany, tak pojawiają się nowe przesłanki o możliwości kasacji wyroku. Stanowisko obrony wywołuje kontrowersje.
21-letnia Ola zginęła nieopodal domu. Wjechał w nią 24-letni wówczas Vadym L. Mężczyzna był kompletnie pijany, uciekał przed policją i znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Ola nie miała żadnych szans na przeżycie. Minęło pół roku od tych tragicznych wydarzeń. Przed Sądem Okręgowym w Legnicy ruszył proces kierowcy. Vadym L. musiał spojrzeć w oczy rodzicom Oli.
Skandal w Legnicy. Lekarka z miejscowego szpitala wojewódzkiego pracowała pod wpływem alkoholu. Jedna z pacjentek zadzwoniła na policję. Okazało się, że pracownica szpitala miała dwa promile alkoholu w organizmie. Wedle naszych ustaleń kobieta miała spożywać trunki na dyżurze. - To jest sytuacja bulwersująca i skandaliczna - komentuje w rozmowie z o2.pl rzecznik szpitala Krzysztof Maciejak.
28 listopada 2023 roku zmarł Gabriel Seweryn. Szpital informował, że doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia. Kilka godzin przed śmiercią gwiazdor "Królowych życia" prowadził transmisję, podczas której skarżył się na brak pomocy ze strony medyków. Tymczasem głos zabrał rzecznik pogotowia w Legnicy.
Wsie-widmo można znaleźć w wielu rejonach Polski. Przypadek Pawłowic Mały jest jednak pod pewnymi względami wyjątkowy. Ta miejscowość została bowiem opuszczona... dwukrotnie. Pozostał po niej tylko dworzec kolejowy.
To jedna z najbardziej makabrycznych spraw tego roku. W połowie maja przy ul. Konduktorskiej w Legnicy troje dzieci znalazło zwłoki. Z leżącej na ziemi poszewki wystawały stopy. Na miejsce przyjechała policja. W sprawie zabójstwa zatrzymano dwie osoby. Śledczy nadal jednak prowadzą działania poszukiwawcze, bowiem nie znaleziono... głowy ofiary.
Dwa lata pozbawienia wolności może grozić 48-letniemu mieszkańcowi Legnicy, który zaatakował nożem dwóch mężczyzn. Najpierw przysiadł się do kobiety podróżującej pociągiem i próbował z nią flirtować. W Legnicy na dworzec przyszedł po nią jej partner ze swoim ojcem. Uparty amant nie dawał za wygraną i szedł za nimi, w wyniku czego wywiązała się sprzeczka między mężczyznami. Wtedy też sprawca wyciągnął nóż i ranił nim chłopaka oraz jego ojca, po czym uciekł.