W poniedziałek, 25 marca, sąd w Nowym Jorku wyznaczył datę rozpoczęcia procesu Donalda Trumpa. Chodzi o sprawę dotyczącą zapłaty za milczenie aktorki porno Stormy Daniels. Będzie to pierwszy z czterech możliwych procesów karnych byłego prezydenta.
Donald Trump uzyskał częściowe zwolnienie od kary, po tym jak sąd apelacyjny drastycznie obniżył mu kaucję, którą miał wpłacić w poniedziałek w związku z nowojorską sprawą o oszustwo cywilne. Amerykańscy dziennikarze twierdzą, że decyzja ta "uratowała go".
Dziś w olsztyńskim sądzie odbyła się kolejna rozprawa w procesie łódzkiego adwokata Pawła K., który jest oskarżony o spowodowanie tragicznego wypadku w 2021 roku. Na drodze zginęły dwie osoby, a K. swoimi wypowiedziami zbulwersował opinię publiczną. Przesłuchano właśnie świadka, który zgrywał materiały z czarnej skrzynki w samochodzie.
Sąd w Ukrainie skazał zaocznie 15 rosyjskich żołnierzy na 12 lat więzienia, którzy w marcu 2022 roku przetrzymywali w piwnicy szkoły ponad 360 mieszkańców wsi Jagodnoje. W większości są to młodzi ludzie, którzy zostali wysłani przez Władimira Putina na "specjalną operację wojskową".
We wtorek, 5 marca 2024 roku w sądzie w Paryżu rozpoczął się proces przeciwko Romanowi Polańskiemu. Wytoczyła go angielska aktorka Charlotte Lewis, która lata temu jako nastolatka zagrała w jego filmie pt. "Piraci". 56-letnia kobieta oskarża 90-latka o to, że w 1983 roku wykorzystał ją seksualnie.
Sąd w Poznaniu skazał 17-letniego Adama za współżycie z 14-letnią dziewczyną. Jak podkreśla "Głos Wielkopolski", nastolatek miał trafić za kraty na dwa lata bezwzględnego więzienia, jednak apelację złożył adwokat Adama, który ma poważne alibi. W czasie, kiedy miało dojść do stosunku, Adam był w szkole, co potwierdzają obecności w dzienniku lekcyjnym. We wtorek (27 luty) rozpoczął się proces odwoławczy w tej sprawie.
W listopadzie 2023 roku publicysta Cezary Gmyz poinformował w mediach społecznościowych, że po raz drugi wygrał przed sądem z mec. Romanem Giertychem. To jednak nie jest koniec sprawy. Jak poinformował Roman Giertych, po raz drugi Sąd Okręgowy uchylił decyzję Sądu Rejonowego.
W marcu w bydgoskim sądzie rozpocznie się proces Magdaleny U., właścicielki domu, w którym doszło do tragicznego pożaru. Mowa o zdarzeniach z sierpnia 2022 r., kiedy to ogień pojawił się w budynku noclegowym przy ul. Jar Czynu Społecznego w Bydgoszczy. Bilans zdarzenia był tragiczny: w płomieniach zginęły trzy osoby, w tym roczne dziecko. Kilkanaście dni później zmarła kolejna poszkodowana osoba.
Okazuje się, że listy miłosne sprzed kilkunastu lat mogą być ważnym dowodem w procesie sądowym. Te liczne pamiątki rodzinne pomogły pewnemu seniorowi z województwa kujawsko-pomorskiego uzyskać wyższą rentę.
21-letnia Ola zginęła nieopodal domu. Wjechał w nią 24-letni wówczas Vadym L. Mężczyzna był kompletnie pijany, uciekał przed policją i znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Ola nie miała żadnych szans na przeżycie. Minęło pół roku od tych tragicznych wydarzeń. Przed Sądem Okręgowym w Legnicy ruszył proces kierowcy. Vadym L. musiał spojrzeć w oczy rodzicom Oli.
Mijają dwa lata od brutalnej zbrodni, do której doszło w Częstochowie. 45-letnia Aleksandra i jej 15-letnia córka Oliwia zostały uduszone, a ich ciała znaleziono zakopane w lesie. Zarzut podwójnego zabójstwa usłyszał Krzysztof R., znajomy kobiet. Proces w tej sprawie powoli zbliża się do finału.
Wciąż nie ma decyzji sądu w sprawie Magdaleny W., 32-latki z Mysłowic, która miała udusić swojego dwuletniego synka Mareczka. Kobieta nie przyznaje się do winy i zrzuca ją na czteroletniego braciszka chłopca, Wiktorka. Werdykt nie zapadnie jednak szybko, bowiem jak podaje "Super Express", cały proces musi się rozpocząć od nowa.
Były prezydent USA Donald Trump może mieć problemy z utrzymaniem płynności finansowej. Trump musi zapłacić gigantyczne odszkodowanie za zniesławienie E. Jean Carroll, którą według wyroku sądu zgwałcił w 1995 roku.
Z konta parafii w Legnickim Polu (w woj. dolnośląskim) w tajemniczych okolicznościach zniknęło 1,2 mln zł. Pieniądze te miały zostać przeznaczone na remont świątyni. Szybko wyszło na jaw, że przywłaszczył je proboszcz, gdyż zdecydował się zainwestować w kryptowaluty. Duchowny stanął przed sądem.
Ksiądz Marian W., który przez lata pracował w małopolskich parafiach, został oskarżony przez prokuraturę o molestowanie nieletnich chłopców. Proces duchownego od przeszło trzech lat toczył się za zamkniętymi drzwiami w sądzie w Nowym Targu. Teraz okazuje się, że będzie on powtórzony.
18 stycznia rozpocznie się proces odwoławczy ws. Stefana Wilmonta, który zaatakował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w 2019 r. - Trzeba domknąć tragedię sprzed 5 lat! - podkreśla dla "Super Expressu" brat zamordowanego prezydenta.
To nie mieści się w głowie. Marcin S., który pracował jako sanitariusz w specjalistycznym szpitalu miejskim w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie), bestialsko znęcał się nad pacjentami tej placówki. Właśnie ruszył proces mężczyzny. W sądzie oskarżony zeznał, że miał powody, by tak traktować podopiecznych. "Wypijali z dozowników cały spirytus" - powiedział o chorych.
To historia rodem z krwawego kryminału. Dwóch nastolatków spod Ostrowa Wielkopolskiego napiło się piwa i ruszyło na "polowanie". Napotkanego bezdomnego bili przez co najmniej 40 minut. Tłumaczyli potem, że myśleli, iż "wymierzają sprawiedliwość pedofilowi". Przed kaliskim sądem ruszył proces dwóch chłopców oskarżonych o zabójstwo 60-latka.