Dziecko nie żyje. Pedofil oskarżony o morderstwo
34-letni Jeff Beagley miał zabić dziecko w USA. Zgodnie z ustaleniami funkcjonariuszy Beagley miał odurzyć dziewczynkę chloroformem. Niestety, dziecko nie przeżyło kontaktu z substancją. W trakcie śledztwa odnaleziono namiot z przerażającą zawartością.
Do tragedii doszło w Grand Junction w stanie Kolorado. Ofiara była córką sąsiadki domniemanego pedofila.
Jeff Beagley sam zadzwonił na policję. Nie chodziło jednak o przyznanie się do winy. Jak twierdzą śledczy, mężczyzna próbował zapewnić sobie wiarygodne alibi.
9 listopada domniemany morderca zadzwonił na telefon alarmowy. Mężczyzna twierdził, że znalazł niezidentyfikowaną martwą dziewczynkę. Krzyczał tak głośno, że obudził matkę dziecka, która spała w sąsiednim domu.
Zobacz też: Ewa Żarska rozpracowała siatkę pedofilów: Mała prosiła, żeby jej nie zabijać
Kiedy ratownicy zabierali 9-latkę do szpitala, dziewczynka już nie żyła. Szybko ustalono, że przyczyną śmierci było podanie dziecku śmiertelnej doustnej dawki chloroformu. Funkcjonariusze wyjawili, że ten środek jest często stosowany przy napaściach na tle seksualnym.
Beagley szybko znalazł się na celowniku śledczych. Po zebraniu wystarczającej ilości dowodów postarali się o nakaz przeszukania. Wizyta na posesji 34-latka utwierdziła ich w przekonaniu, że zwabił lub uprowadził dziewczynkę w celu wykorzystania seksualnego.
W należącej do mężczyzny szopie odnaleziono prowizoryczny namiot. Jego zawartość zupełnie pogrążyła podejrzanego. W środku znajdowały się maski, zabawki i akcesoria erotyczne. Śledczym udało się zabezpieczyć ślady krwi.
To nie był koniec obciążających dowodów. 34-latek dysponował 1120 zdjęciami i 73 filmami o treściach pedofilskich. Część nagrań i fotografii została wykonana z ukrycia. Wśród bohaterów materiałów miała znaleźć się 9-letnia ofiara.
Jeff Beagley usłyszał zarzuty na początku grudnia. Oskarżono go o morderstwo pierwszego stopnia, nieumyślne spowodowanie śmierci i znęcanie się na dzieckiem, które w konsekwencji doprowadziło do jego śmierci. Do tego doszły zarzuty próby wykorzystania seksualnego 9-latki, molestowania innych nieletnich oraz naruszania prywatności w celu zaspokojenia żądz.
Podejrzany przyznał się do zakupu chloroformu. Zaprzeczył jednak pozostałym zarzutom. Jego rozprawa sądowa będzie miała miejsce 31 grudnia 2019 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
