Holendrzy bawią się na zamarzniętym kanale. Pod ich stopami rozgrywa się dramat zwierząt

*Arktyczne mrozy nawiedziły w ostatnim tygodniu także Holandię. *W całym kraju zamarzły jeziora i kanały. Dla Holendrów była to doskonała okazja, żeby wyjść pojeździć na łyżwach. Całe grupy bawiły się na lodzie. Pogoda, która dla ludzi była świetną zabawą, dla wielu zwierząt okazała się zabójcza.

*Niedaleko Amsterdamu znaleziono zamarzniętego zimorodka. *Jaskrawoniebieski ptak utknął w rzece w miejscowości Oostzaan, na północy od stolicy kraju – informuje portal ladbible.com. Zauważył go łyżwiarz Christoph van Ingen. Zdaniem Holendra ptak zanurkował w wodzie, aby złowić rybę. Nie potrafił się jednak wydostać spod tafli lodu.

Zimorodek to, nomen omen, najbardziej jaskrawy przypadek. W całej Holandii łyżwiarze trafiali jednak na zamarznięte zwierzęta. W jeziorze niedaleko miasta Oldambt zauważono zamarzniętego liska. U wybrzeży Morza Północnego w Leeuwarden zamarzały natomiast żaby.

W zamarzaniu kanałów pomogły władze Amsterdamu. Zakazały łodziom żeglowania, chciały w ten sposób sprawić, aby lód był twardszy i wytrzymał ciężar łyżwiarzy. Holendrzy jednak nie długo będą cieszyć się z jazdy na łyżwach. W tym tygodniu zapowiadane jest znaczne ocieplenie.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.