Kolejny zamach w Paryżu udaremniony? Aresztowano dwie osoby
W opuszczonym samochodzie stojącym niedaleko katedry Notre-Dame w Paryżu odnaleziono siedem butli gazowych. Auto należało do osoby znajdującej się na liście podejrzanych religijnych radykałów.
Peugeot 607 pozbawiony był tablic rejestracyjnych. Sześć wypełnionych gazem butli było w bagażniku. Kolejna, pusta, stała na siedzeniu pasażera. Samochód zaparkowany był na trasie tuż przy Sekwanie, kilkadziesiąt metrów od jednej z najpopularniejszych paryskich atrakcji turystycznych. Na auto zwrócił uwagę pracownik pobliskiego baru, głównie dlatego, że stało na światłach awaryjnych. W środku nie znaleziono detonatora, ale były tam dokumenty w języku arabskim.
Policja aresztowała właściciela samochodu, ale szybko go wypuściła. Francuski minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve zdradził jednak, że w związku ze sprawą na autostradzie na południu Francji zatrzymano dwie inne osoby, parę w wieku 34 i 29 lat. Obecnie przebywają w areszcie.
Autor: Tomasz Wiślicki
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
