Miś zrobił sobie wyżerkę w kuchni. Interweniowała policja
Do jednego z domów Kalifornii włamał się dziki niedźwiedź. Zwierzę spokojnie plądrowało sobie kuchnię, dopóki nie przyjechała policja wezwana przez przerażonych właścicieli posesji.
Straty po ataku zwierzęcia były niewielkie. To głównie chleb i owoce, które leżały na kuchennej wyspie. Wideo nagrane przez policjantów pokazuje niedźwiedzia, który chodzi po wielkim blacie na środku kuchni, próbując wyniuchać trochę smakołyków.
Dzisiejszego popołudnia niedźwiedź włamał się do domu nad Northstar, aby zdobyć trochę jedzenia. Powiadomili nas o tym właściciele posesji, po której grasował zwierz. Nasi funkcjonariusze pomogli go wypędzić z domu. Miś najpierw jednak przekąsił trochę owoców i chleba - podaje biuro szeryfa nad zamieszczonym filmem.
Okazuje się, że to całkiem normalna sytuacja. Niedźwiedzie zaczęły budzić się z długiego snu zimowego, po którym są najzwyczajniej w świecie głodne. Z kolei ludzkie osiedla to najłatwiejsze żerowiska, o czym zaświadcza policyjne nagranie. Wystarczy się włamać - uczta sama się znajdzie.
Ponieważ niedźwiedzie budzą się z hibernacji, należy zachować szczególną ostrożność, jeśli się natknie na któregoś z nich - uczula szeryf hrabstwa Placer, w którym doszło do "niedźwiedziego" włamu. - W tym przypadku policjanci szczęśliwie przegnali zwierzę i obyło się bez żadnych ran czy szkód.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
