Narasta napięcie wokół wyborów. Rzecznik rządu komentuje postawę samorządów

Atmosfera wokół wyborów prezydenckich z dnia na dzień robi się coraz bardziej napięta. Wciąż pojawiają się nowe wątki w tej sprawie. Jednym z ostatnich kontrowersyjnych tematów jest to, że wiele samorządów nie chce przekazać Poczcie Polskiej rejestru wyborców.

Przedstawiciele samorządów twierdzą, że byłoby to niezgodne z prawem. Inne spojrzenie na tę sprawę ma rzecznik rządu Piotr Mueller. Jeżeli Poczta Polska nie otrzyma rejestru wyborców od samorządu terytorialnego, to będzie bardzo trudno ten rejestr uzupełnić w ten sposób, żeby Poczta Polska mogła go dostarczyć. I to jest skrajne łamanie prawa przez samorządy - powiedział w Radiu Zet.

Zobacz także: Nieprzewidziane skutki koronawirusa. Skóra lekarzy zmienia kolor

Mueller twierdzi, że samorządy "bojkotują obowiązujące przepisy prawa". - Uważamy, że te przepisy pozwalają na to, aby w trudnej sytuacji, bo jesteśmy w trudnej sytuacji, w sytuacji nietypowej, podjąć takie działania z całym ryzykiem, które może z tego wynikać. Ponieważ uważamy, że bardzo ważnym elementem jest przeprowadzenie w demokratycznym państwie bezpiecznych wyborów w konstytucyjnym terminie - wyjaśnił.

Czytaj także:
- Dziennikarz zaginął dwa miesiące temu w Wuhan. Powrócił ze wstrząsającą historią
- Koty zakażone koronawirusem. Pierwsze potwierdzone przypadki w Stanach

"Samorządy łamią prawo"

Rzecznik rządu przedstawił jasne stanowisko. Przekazał, że Poczta Polska ma prawo domagać się dostępu do danych osobowych w celu stworzenia spisu wyborców. Samorządy ponownie otrzymały prośbę w tej sprawie.

Przedstawiciel rządu podkreślił, że wina nie leży po stronie Poczty Polskiej. Przekazał, że to "samorządy w tej chwili łamią prawo".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.