Wprowadzony w związku z pandemią koronawirusa dodatkowy zasiłek opiekuńczy na dzieci miał zostać wygaszony. Rząd zamierzał przykręcić kurek z dniem 12 lipca. Wszystko zgodnie ostatnim rozporządzeniem - pisze portal money.pl.
Nie zamierzamy przedłużać dodatkowego zasiłku opiekuńczego - przypomina słowa minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleny Maląg, którą w w czwartek rano cytowała Polska Agencja Prasowa.
Kiedy informacja obiegła media, przyszło zastanowienie. Być może rząd przypomniał sobie, że taki ruch na finiszu kampanii prezydenckiej może być bardzo kosztowny dla Andrzeja Dudy, którego poparcie równoważy się z kontrkandydatem Rafałem Trzaskowskim.
Niespełna dwie godziny później minister diametralnie zmieniła zdanie. - Dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie przedłużony o kolejne dwa tygodnie, do 26 lipca - zapowiedziała Maląg.
Dodatkowy zasiłek obejmuje wszystkich rodziców dzieci do lat 8 za sprawą ustawy o tarczy antykryzysowej 4.0. Jest wypłacany od marca tego roku, kiedy zamknięto szkoły, przedszkola i żłobki.
Zasiłek opiekuńczy. Kiedy przysługuje?
Przysługuje na okres pandemii koronawirusa, w przypadku, gdy żłobek, klub dziecięcy, przedszkole czy inna placówka nie może zapewnić opieki z powodu ograniczeń w funkcjonowaniu tych placówek w związku z COVID-19 lub jeżeli rodzice mimo otwarcia placówki nie będą mogli posłać do niej dziecka. Obejmuje także osoby objęte ubezpieczeniem społecznym rolników.
Możliwość przedłużenia okresu pobierania zasiłku opiekuńczego zakłada ustawa z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
