Jeszcze nie zeszliśmy z plaż, a w sklepach taki widok. W Action już święta

Choć przed nami ostatni tydzień wakacji, a wielu z nas wciąż nie opuściło plaż, w niektórych sklepach czuć już nie tylko powiew jesieni, ale nawet zimy. W sieci Action i kilku innych popularnych sklepach pierwsze bożonarodzeniowe ozdoby pojawiły się na półkach już w sierpniu, skutecznie mieszając zapach lata z aromatem cynamonu i świerkowych gałązek.

Choć wakacje wciąż trwają, sklepy nie zwalniają tempa i już teraz kuszą klientów świątecznymi ozdobami. W Action można znaleźć m.in. ozdobne domki z piernika czy poduszki z zimowymi motywami. Sieć, znana z szybkiego reagowania na trendy zakupowe, nie jest tu wyjątkiem. Podobny widok czeka nas także w sklepach Kik, gdzie połyskujące bożonarodzeniowe dekoracje przyciągają uwagę klientów, zanim jeszcze z drzew zaczną opadać liście.

Pojawienie się bożonarodzeniowych ozdób w sklepach na kilka miesięcy przed świętami niezmiennie budzi emocje. Dla jednych to zapowiedź świątecznej atmosfery, na którą nigdy nie jest za wcześnie. Dla innych – nadmiar, który może odbierać grudniowi jego wyjątkowy klimat.

Bożonarodzeniowa oferta sklepów wynika z walki o klienta. Ta zaczyna się dziś dużo wcześniej niż kiedyś. Każdy tydzień, a nawet dzień przewagi może zadecydować o tym, kto przyciągnie uwagę, zanim konsument zdąży rozejrzeć się za alternatywą.

W praktyce oznacza to, że między regałami z kremem do opalania coraz częściej znajdziemy sztuczne choinki i błyszczące bombki. Skąd ten pośpiech? Sprzedawcy dobrze wiedzą, że decyzje zakupowe nie zawsze są wynikiem chłodnej kalkulacji. Często wystarczy chwila – sentymentalna nuta, skojarzenie z domem, bliskimi, wspomnienie świątecznego zapachu – i klient sięga po produkt, choć do grudnia jeszcze daleko.

Święta w handlu to jeden z najważniejszych okresów zakupowych w roku, a jego wcześniejsze rozpoczęcie to szansa na lepsze wyniki. Klienci głosują portfelem – i dopóki ozdoby znikają z półek, raczej nie należy spodziewać się odwrócenia trendu, który widzimy dziś.