Spadła liczba kradzieży w sklepach. Te dane zaskoczyły
W pierwszym kwartale bieżącego roku zanotowano spadek kradzieży w sklepach. Przestępstwa kradzieży spadły aż o 22 proc., wykroczenia o 5 proc. Dane zaskakują, a eksperci zastanawiają się, co przyczyniło się do tak zaskakujących spadków. Czyżby brak dalszego wzrostu cen?
Spada liczba kradzieży w polskich sklepach. Co stoi za spadkiem?
Spadła liczba kradzieży sklepowych. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w pierwszym kwartale bieżącego roku ich liczba spadła o 22 proc., porównując rok do roku. Eksperci nie kryją zaskoczenia trendem. Część z nich nie ukrywa, że nie spodziewała się, że spadek będzie aż tak szybki.
Dane są trochę zaskakujące, bo większość ekspertów była przekonana, że liczba kradzieży tak szybko nie będzie spadać – szczególnie jeżeli chodzi o przestępstwa — powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Robert Biegaj, ekspert rynku z Grupy Offerista.
Udzielił związkowych porad. "Do dziewczyny trzeba być podrychtowanym"
Biegaj zwrócił również uwagę, że doszło do dużego spadku kradzieży sklepowych, przy niespecjalnie imponującym spadku kradzieży klasyfikowanych jako wykroczenia. Jego zdaniem jest to wynik "lekkiej ulgi", jaką poczuli Polacy w związku ze spadkiem inflacji i jednoczesnej "ostrożności" z jaką do tego podchodzą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kradzieży z tzw. przymusu lub biedy jest w sklepach mniej, ale ten spadek nie jest jeszcze zbyt zadowalający. Tutaj ponadto warto dodać, że w całym 2023 r. wzrost przestępstw rok do roku był na poziomie 22 proc., a wykroczeń – 16,9 proc. Tak więc gołym okiem widać, że różnica rok do roku jest dość spora – dodał.
Duże sklepy na celowniku złodziei
Z policyjnych danych wynika, że w I kwartale 2024 roku najwięcej wykroczeń związanych z kradzieżami w sklepach notowano w dużych sklepach. 57,7 tys. zdarzeń zanotowano na terenie sklepów wielkopowierzchniowych. W przypadku mniejszych sklepów było to 12,8 tys.
Eksperci tymi konkretnymi danymi nie są zaskoczeni. Jak wskazują, z punktu widzenia złodziei kradzież w dużych sklepach wydaje się nieco "bezpieczniejsza", co wynika z możliwości łatwiejszego wtopienia się w tłum. Dodatkowym atutem dużych sklepów są kasy samoobsługowe, z których złodzieje chętnie korzystają. Sytuacji nie poprawia nawet monitoring tych kas.
Jak statystyki policji mają się do obserwacji sieci. Okazuje się, że bardzo różnie. - Nie odnotowaliśmy znaczącego spadku liczby kradzieży - wskazuje i Krzysztof Sacha, menedżer ds. bezpieczeństwa i zapobiegania stratom towarowym w Aldi Polska.
Z kolei biuro prasowe Kauflandu w swoim komunikacie zaznacza, że "notowany przez policję spadek liczby zgłaszanych kradzieży sklepowych w pierwszym kwartale potwierdzają również nasze statystyki, ponieważ notujemy wyraźnie mniej tego typu incydentów".
Sieć zwraca uwagę, że dużą rolę odegrały w tym przypadku wprowadzone zabezpieczenia.
Czytaj też: Kupił tylko trzy paczki. Paragon miał pół metra
