Bronią PiS jak lwy. Kaczyński może być dumny
Wielkimi krokami zbliżają się przyszłoroczne wybory parlamentarne. PiS nie próżnuje, a jego członkowie udali się w podróż po Polsce i przekonują do siebie miliony. Jarosław Kaczyński może czuć się dumny: sympatycy bronią jego partii niczym lwy: "bronić tego rządu". Oto dowód.
Jarosław Kaczyński może być dumny ze swoich wyborców. Bronią PiS jak lwy!
Rozmowy z wyborcami PiS prowadził Adam Feder, dziennikarz "Super Expressu". Ku zaskoczeniu wielu, okazało się, że wielu zwolenników partii rządzącej wcale nie obwinia jej za panujący w kraju kryzys gospodarczy. Nie kryli również lęku, że po wyborach parlamentarnych władzę przejmie PO.
Przeczytaj także: Wojciech Mann znów bez hamulców. Pisze o "pisowskiej szarańczy"
Wyborcy PiS boją się zmiany rządów. Co mówią o partii rządzącej?
Rozmowy odbyły się na ryneczku w miasteczku Błonia w woj. mazowieckim. Jednym z rozmówców dziennikarza "SE" był pan na emeryturze. Podkreślał on, że obowiązkiem Polaków jest obrona kraju przed członkami partii Donalda Tuska. Powód? Jak wyjaśniła pani przeglądająca właśnie oferowaną odzież, PO jest najgorszym, co dotknęło świat.
My wszyscy musimy bronić tego rządu – podkreślał starszy pan.
PiS ma rządzić, a nie PO. PO to jest najgorsze, co może być na świecie – oświadczyła inna klientka rynku. – To nie od niego zależy, tylko od Rosji zależy. Węgla? To nie można sobie w Polsce urąbać trochę tego? – dodała na pytanie o panujący w kraju kryzys gospodarczy. – Ja kocham PiS i nikt mi tego nie zabierze. Kocham PiS – podsumowała swoją wypowiedź.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Silna i zamożna Polska według Kaczyńskiego? "Nie pod rządami PiS"
Przeczytaj także: Wiceminister PiS nie oszczędzał na weselu. 500 gości i Bayer Full
Nie zabrakło również krytycznych wypowiedzi pod adresem Donalda Tuska. Jeden z zaczepionych przez dziennikarza "SE" rozmówców dowodził, że za brakiem węgla, pieniędzy z Unii Europejskiej czy innymi przejawami panującego kryzysu stoi nie kto inny, lecz właśnie lider PO.
Tak, tak, ale to Tusk robi wszystko po to, żeby właśnie nas zagłodzić, zagłodzić Polskę i dlatego tak jest i będzie. Będzie dążył, żeby Unia nas zagładzała, a nie dawała – gorliwie przekonywał starszy pan.
Przeczytaj także: Jarosław Kaczyński nie ma szczęścia do urlopu. Gdzie jest prezes PiS?
Dobrego zdania o Donaldzie Tusku nie miał również inny pan w podeszłym wieku. W rozmowie z dziennikarzem "SE" dowodził, że w Polsce wcale nie jest tak źle, a doniesienia o kryzysie gospodarczym czy brakach węgla są elementem "propagandy" lidera PO.
Proszę pana, jest nieprawdą. To jest tylko propaganda Tuska i tego PO – oświadczył z przekonaniem senior.
Zaledwie w czwartek ukazał się sondaż wyborczy, który dla "SE" przeprowadziła pracownia Pollster. Wynika z niego, że partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskał 34,02 proc. poparcia, co nie wystarcza do samodzielnego rządzenia.
