Bulwersujące nagranie krąży po sieci. "Malina wraca z imprezy"
To nie mieści się w głowie! Młodzi mężczyźni z Bytomia (woj. śląskie) stworzyli poważne zagrożenie w ruchu drogowym. Zatrzymali swój samochód w niedozwolonym miejscu, wyszli z pojazdu i zaczęli tańczyć. To jeszcze nie koniec. Szczegóły ich "popisów" mrożą krew w żyłach. Sami zobaczcie.
Tak wracali z imprezy. 
Szokujące nagranie, prosto z polskich dróg, pojawiło się na kanale YouTube o nazwie "Bandyta z kamerką". Zatytułowano je "Malina wraca z imprezy". Oglądając filmik, aż jeży się włos na głowie.
Kamera wszystko nagrała. Kierowca opla surowo ukarany
Na wideo zarejestrowano grupę znajomych, którzy na jednej z lokalnych dróg zachowali się totalnie bez wyobraźni. W pierwszej części nagle zatrzymali swoje auto w niedozwolonym miejscu - na środku jezdni.
Tym głupim czynem narazili nie tylko własne bezpieczeństwo, ale też innych podróżujących samochodami. Następnie opuścili pojazd. Zaczęli radośnie tańczyć i skakać wokół niego. Jakby tego było mało - pili alkohol. Zupełnie się z tym nie kryli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szokujące nagranie krąży na YouTube. "Malina wraca z imprezy"
W drugiej części tego filmiku można zauważyć, jak ci sami młodzi mężczyźni nie dają za wygraną. Dalej bawią się w najlepsze na polskich drogach. Do głowy przychodzą im coraz to nowsze i głupsze pomysły.
Jadąc autem, jego pasażerowie niebezpiecznie wychylają się przez okna pojazdu i "tańczą" do lecącej w tle muzyki. Co gorsza, w pewnym momencie jeden z nich ściąga koszulkę i zaczyna nią na oślep wymachiwać.
Wideo jest chętnie komentowane przez internautów. Większość z nich nie kryła zdenerwowania całą, zamieszczoną sytuacją. Ganili postępowanie nieodpowiedzialnych ludzi z Bytomia.
No i po tym filmiku kierowca dostanie prezent w postaci kilku stówek. Jestem ciekawy, czy się koledzy zrzucą na przymusową daninę - pisała jedna osoba.
Następni w kolejce do nieba - dodawała następna.
