"Covid zbiera straszliwe żniwo". Nie żyje syn Janiny Chmielowskiej
Media społecznościowe obiegła przykra wiadomość. Zmarł syn działaczki "Solidarności" Janiny Jadwigi Chmielowskiej. Miał zaledwie 32 lata. Wyrazy współczucia z powodu straszliwej straty złożyła m.in. Joanna Lichocka.
Nie żyje syn antykomunistycznej działaczki 
O śmierci syna Janiny Jadwigi Chmielowskiej poinformowała wiceprzewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Teresa Bochwic. We wpisie na Twitterze Bochwic złożyła kondolencje działaczce opozycji antykomunistycznej w PRL.
Czytaj także: Policja w żałobie. Miał 52 lata, nie żyje
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Jadwidze Chmielowskiej, działaczce Solidarności Walczącej, najserdeczniejsze wyrazy współczucia z powodu śmierci syna, Bartłomieja, lat 32. R.I.P. - napisała Teresa Bochwic.
Wieść o śmierci 32-letniego Bartłomieja zasmuciła wiele osób. Do kondolencji dołączyła się m.in. posłanka PiS Joanna Lichocka. Z jej wpisu można wywnioskować, że mężczyzna zmarł na koronawirusa.
Wielkie wyrazy współczucia dla red. Jadwigi Chmielowskiej. Covid zbiera straszliwe żniwo - Lichocka napisała na Twitterze.
Janina Chmielowska zaangażowała się w działalność "Solidarności" w 1980 roku. Była członkiem zarządu MKZ Katowice. Zasiadała w Zarządzie Regionu Śląsko-Dąbrowskiego związku. W 1985 roku dołączyła do Solidarności Walczącej. Od 1988 do 1989 była przewodniczącą Krajowego Komitetu Wykonawczego SW. Współorganizowała także m.in. Ośrodek Informacyjny Wschód w Warszawie.
Chmielowska została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi przez władze RP na uchodźstwie. W 2007, za "wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej", została odznaczona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
