Czarnek zerknął na swój były resort i policzył. "Brawo Tuski"
Przemysław Czarnek znalazł kolejny powód, aby skrytykować rząd Donalda Tuska. Tym razem chodzi o liczną, jak się okazuje, administrację rządową. Nowy premier krytykował Prawo i Sprawiedliwość za zbyt rozrośnięte struktury rządowe. Czarnek wyliczył, że w jego resorcie było siedem osób w kierownictwie, a obecnie w dwóch ministerstwach jest ich 13.
Przemysław Czarnek
Rząd Donalda Tuska będzie jednym z najliczniejszych w najnowszej historii Polski. Z pewnością Rada Ministrów, w której znajduje się aż 26 członków, jest największą po 1989 roku. Tusk przebił Hannę Suchocką, w której gabinecie znajdowało się 25 ministrów.
Już w grudniu informowano, iż rząd Tuska będzie jednym z najliczniejszych w całej Unii Europejskiej. Instytut Strategie 2050 współpracujący z partią Szymona Hołowni alarmował, iż rząd ma ponad 100 członków.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Licząc ministrów, wiceministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu, gabinet Tuska w grudniu liczył już 102 osoby, a docelowo ma ich być 109.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek o licznym rządzie. "Brawo Tuski"
Kinga Gajewska, posłanka KO mówiła niedawno w rozmowie z "Super Expressem", że do skutecznego wypełnienia obowiązków odpowiednia jest szeroka kadra.
- Krytykując PiS-owskie "Bizancjum" nie chodziło nam tylko o liczbę osób, ale to kim były te osoby, jak były przygotowane, jak to wszystko się rozrosło. Po 8 latach złych rządów powinny być kompetentne osoby i odpowiednia ich liczba - mówiła wspominając, jak Koalicja Obywatelska krytykowała Zjednoczoną Prawicę za rozrośniętą administrację.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości uważają, że to hipokryzja ze strony obecnej koalicji rządzącej. Przemysław Czarnek, były minister edukacji w rządzie Mateusza Morawieckiego podsumował, jak obecnie wygląda sytuacja w kierowanym przez niego resorcie. Pamiętajmy, że MEiN zostało podzielone na Ministerstwo Edukacji Narodowej i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Zobacz również: Przemysław Czarnek wygrał plebiscyt. Posypały się "gratulacje"
Reforma administracji rządowej trwa. Kiedy byłem szefem MEiN w kierownictwie połączonych resortów, było łącznie 7 osób. Obecnie tyle osób jest w kierownictwie tylko MEN dodatkowo w MNiSW jest 6 osób w kierownictwie. Czyli razem 13 zamiast 7!!! Brawo Tuski. Polska się cieszy - skomentował tę sytuację poseł Czarnek.
W ostatnich dniach były szef resortu edukacji uderzał w nowy rząd także z innego powodu. Podwyżki dla nauczycieli, które zostaną wypłacone od marca, mają być mniejsze, niż zakładano.
